Czyje to słowa? :)

w takim razie stawiałabym na Jamesa Ellroya...

Zgadza się to autor "Tajemnic Los Angeles". Polecam.

"Nie, pomyślała. Nie. Nigdzie z nim nie pójdę. Muszę trzymać się samochodu. On nie jest Kubusiem Puchatkiem, a ja nie jestem Prosiaczkiem i nie wybieramy się na spacer do Stumilowego Lasu. Muszę tu zostać."

Proszę o podpowiedź.

Pisarka amerykańska, debiutowała w 1994 roku

No dalej trudne. I chyba zostaliśmy we dwoje na tym wątku. Pozdrawiam.

Nie zostaliście tylko we dwoje. Ja faktycznie ostatnio rzadko bywałam - za dużo pracy. Czy autorka nie jest pochodzenia rosyjskiego?

Ja również śledzę wątek o ile tak samo jak Da-Nutka mam na to czas.:)

:D tak Da-Nutko, jest.

Tak sądziłam, że to Paullina Simons. Nie byłam pewna, co do tytułu, ale to jest chyba "Jedenaście godzin".

No to kto to jest? Napiszcie, dziewczyny.

Myślę, że mam rację. Mam nadzieję, że diabolicalady potwierdzi. Ta książka jest świetna, nie powinny jej jednak czytać kobiety w ciąży, (no, może w końcówce ciąży). Tobie, frodo, też by się chyba podobała, bo to nie jest jakaś babska lektura, ale całkiem dobra sensacja

No to skorzystam z propozycji lektury.

coś mi dzwoni, ale to odległe echo.powiedz,czy może to gdzieś w okolicach Jonathana Carolla?

Odezwij się, diabolico - czy mam rację???!!!

Da-Nutka zgadłaś :) i autorkę i tytuł :)

Pamiętacie takie słowa : " Ja nie płaczę, tylko mi się oczy pocą"?
Pozdrawiam cieplutko, choć na dworze coraz zimniej....

Henryk Sienkiewicz - "W pustyni i puszczy". Rozdział XXV. Nel Rawlison.

Oczywiście zgadza się.

'Sparowałem cios lewym przedramieniem, zmniejszyłem dystans i unieruchomiłem jego ręce w niedźwiedzim uścisku. -Dorośnij wreszcie człowieku. Walenie ludzi w nos nigdy nie jest wyjściem z sytuacji. Znałem takich jak on, miałem z nimi do czynienia prawie przez całe moje dorosłe życie - ludzi podszytych tchórzem i kryjących się z tym za blefami i próżnością". Pozdrawiam.

proszę podpowiedź :P

Klasyk czarnego kryminału. Amerykański pisarz.

James Ellroy? he he, nie no żartuję teraz. A coś więcej?

Jedną z postaci tego pisarza jest Lew Archer.

Macdonald Ross?

Tak jest. To ten autor. A książka to "Spotkamy się w kostnicy". Pozdrawiam.

:) jutro wieczorkiem coś wrzucę :) pozdrawiam

a więc:
" Przez drugie okno przyglądał im się jakis człowiek z pończochą na głowie. Miał jasne włosy i kolorowy tatuaż na szyi. Wydawał się nieco zaskoczony, że znaleźli się twarzą w twarz. Ubrany był w wypłowiałą wojskową kurtkę. Rozbił szybę wolną ręką. W drugiej dłoni trzymał strzelbę, lufą do góry. Uśmiechał się przerażająco."

No to proszę o podpowiedź.