Kobieta może być samotna nawet w związku, także o jaki rodzaj samotności chodzi? O tzn z wyboru i nabranie statusu singielki, czy może samotność wśród tłumu?
No to jeszcze Carrie z "Seksu w wielkim mieście". Otoczona kochankami, a jednak jeśli chodzi o relacje damsko-męskie pozostaje sama. I jeszcze Janey z "4 blondynki". Typ puszczalskiej, który chyba nie potrafi prawdziwie kochać.