Temat

Książki - strata czasu

Postów na stronie:
@ecrire
@ecrire
230 książek 8 postów
2008-12-19 10:23 #
Tytuł oczywiście nie jest stwierdzeniem generalnym ;)

Czy zdarzyły się książki, o których możecie powiedzieć, że były kompletną stratą czasu? Żałujecie, że je przeczytaliście? Nie ma jeszcze na kanapie automatycznej kolekcji "Unikać, grozi bólem głowy", a przydałaby się ;)

I pytanie pomocnicze: jak postępujecie z takimi gniotami? Poddajecie się po 2 rozdziałach czy konsekwentnie czytacie do końca?

Mój typ z ostatnich miesięcy: "Hotel Belle Rouen" Marthy Grimes. Fajny pomysł i świetna okładka (w stylu obrazów Hoppera, o ile nie jest to fragment jakiegoś jego dzieła). I to by było na tyle. Niektóre fragmenty nabzdyczone, pełne karkołomnych zdań. Ale przeczytałam do końca ;)
# 2008-12-19 10:23
Odpowiedz
2008-12-19 11:07 #
hm, powiem ze jakos nie zdarzylo mi sie zupelnie... a nie, przepraszam, kilka lektur w stylu 'syzyfowe prace' ;) podszedlem do tego dzien wczesniej, machne, ale po 24 stronach nie zdzierzylem i wzialem cos strawnego ;D
# 2008-12-19 11:07
Odpowiedz
@Skrawek
@Skrawek
507 książek 2 posty
2008-12-20 18:48 #
Są książki, które dla mnie nie zostały stworzone. Inni je wielbią i kochają. Utworzyłam sobie katalog "zdecydowanie nie dla mnie". Zwykle nie mam ochoty doczytać ich do końca.
Z Grimes mnie nastraszyłaś - bo mam jej książki ale czekają na swoja kolej
# 2008-12-20 18:48
Odpowiedz
@mysior
@mysior
317 książek 253 posty
2008-12-21 10:52 #
Pewno niektórzy mnie zlinczują ale niestrawni dla mnie byli następujący autorzy: P.Coelho, D.Brown, W.Wharton, D.Steel, Z.Nałkowska, C.Bukowski, J.Pilch (felietony ma czasem niezłe...), S.Shuty i pewno wielu innych o których zapomniałam albo jeszcze nie udało mi się do nich dotrzeć.
# 2008-12-21 10:52
Odpowiedz
@SYSTEM
@SYSTEM
4370 książek 127 postów
2008-12-22 01:46 #
Aaa, no nie... Jak Pilcha można stawiać w rzędzie z Danem Brownem :/

Dla mnie ostatnio stratą czasu jest wszelka fantastyka - ech, starość nie radość ;)
# 2008-12-22 01:46
Odpowiedz
@Cookie
@Cookie
235 książek 3 posty
2008-12-22 18:10 #
Nie dziwię się, że Coelho jest niestrawny. Jak dla mnie jego książki to te, przy których trzeba usiąść i rozkładać na części pierwsze każdą stronę. Aczkolwiek przeczytałam "11 minut" i bardzo mi się podobało ;) Dla mnie nie do przeczytania była większość lektur ; d Co do książek, które wybieram sama i które się nie podobają-zawsze czytam do końca. Ufam swojej intuicji w wybieraniu książek, jeśli przeczytam pół książki i nie zachwyci mnie nic wciąż liczę na to, że jeszcze trochę przede mną. Przeważnie się nie zawodzę. Nawet jeśli treść jest (wg. mnie oczywiście) okropna, to przynajmniej znajdzie się jakaś ciekawa złota myśl ;)
# 2008-12-22 18:10
Odpowiedz
@gwiazd
@gwiazd
108 książek 42 posty
2008-12-23 23:09 #
i tu się zgadzam z Cookie. Złotą myśl w książce potrafię znaleźć.
Generalnie staram się kończyć. chociaż czasami "odkładam". Jak za dużo do czytania mam. Nie podoba mi się - pewnie spodoba się innym razem, kiedyś dokończę. Nie dokańczam bardziej filozoficznych książek. Muszę je "strawić"
# 2008-12-23 23:09
Odpowiedz
@mysior
@mysior
317 książek 253 posty
2008-12-25 11:25 #
Zupełnie się z Wami nie zgadzam (co do Coelho). Jego książki są nafaszerowane złotymi myślami jak ciasto na Wielkanoc. Tam nic nie trzeba przemyśleć bo autor podaje wszystko na tacy, a ponad to Jego książki są jak zbiory aforyzmów, pełne truizmów. NUDA!!!
# 2008-12-25 11:25
Odpowiedz
@cableracer
@cableracer
350 książek 6 postów
2008-12-26 23:14 #
Powiem jedno - dla mnie to Masłowska!
# 2008-12-26 23:14
Odpowiedz
@gwiazd
@gwiazd
108 książek 42 posty
2009-01-02 20:52 #
są też książki, które kiedyś mi się nie podobały. Ktoś mi je podsunął, a ja nie umiałam przejść przez pierwszy rozdział. Natomiast teraz sięgam po nie i czytam z przyjemnością. Pamiętam, że "Anię z zielonego wzgórza" odrzuciłam po pierwszych dwóch rozdziałach. Nie przedarłam się przes opisy Montgomery. A potem? Przeczytałam prawie wszystkie części :P
# 2009-01-02 20:52
Odpowiedz
@Selia
@Selia
373 książki 18 postów
2009-01-18 21:41 #
gwiazd miałam dokladnie to samo. Wszyscy zawsze mówili że Ania to taka wspaniała książka. Dopiero za szóstym razem przeczytałam pierwszy tom a potem poszły juz z górki ;) A z takich typowo nie do zniesienia serio "Śpiąca Królewna" Anne Rice. Czytałam kilka jej książek z serii kroniki wampirów i byłam ciekawa jak wygląda napisany przez nią erotyk, ale padłam po kilkudziesięciu stronach. Przełożyła ilość nad treść i przedobrzyła...
# 2009-01-18 21:41
Odpowiedz
@Colley
@Colley
170 książek 41 postów
2010-04-09 23:15 #
Coelho (z wyjątkami), Ania z zielonego wzgórza, syzyfowe prace, ósma wyspa (czy jakoś tak)...
jest sporo takich książek, ale jak na razie jestem w stanie wymienić tylko tyle :)
# 2010-04-09 23:15
Odpowiedz
@Maynard
@Maynard
617 książek 745 postów
2010-04-10 12:12 #
Po książki niewarte zachodu, gnioty i inne grafomańskie wypociny odsyłam do mojej kolekcji "Errarum humane est" a czołówka moich (niestety przeczytanych) literackich "arcydzieł" to:
1. Mieszko Zagańczyk - "Czarna ikona" (Król i cesarz wszystkich gniotów)
2. Michał Studniarek - "Herbatka z kwiatem paproci" (łaaa...mega usypiacz, działa lepiej niż transmisja obrad sejmu)
3. Anna Brzezińska - "plewy na wietrze" (Zawiła zawiłość, która sili się na bycie Sapkopodobna, ale niestety Król jest tylko jeden)
4. Twórczość Grahama Mastertona - całokształt :-)
5. Witold Jabłoński - saga o Witelonie

pozdrawiam wszystkich którzy tak jak ja popełnili mega błąd w postaci przeczytania powyższych pozycji.
# 2010-04-10 12:12
Odpowiedz
2010-04-12 17:45 #
Ja bez najmniejszych wyrzutów posłałabym do pieca co najmniej połowę książek, jakie miałam okazję przeczytać, z naciskiem na lektury. Zwykle nawet jeśli coś mi się nie podoba, mimo wszystko staram się dobrnąć jakoś do końca, by mieć pewność, że nie pomyliłam się w ocenie. Ale są też książki, których nigdy nie zdołam - i nawet nie chcę - doczytać. Są to na pewno wszystkie utwory Musierowicz, "Spis cudzołożnic" Pilcha ("Pod mocnym aniołem" wywarło na mnie pozytywne wrażenie, ale do "Spisu..." podchodziłam właśnie drugi raz i znów zatrzymałam się po kilku stronach, nieznośny język), opowiadania Borowskiego. Nie wiem, co mam zrobić z "Na wspak" Huysmansa. Zawiodłam się na tym srodze, bo spodziewałam się porządnej książki, a póki co opisy są do bólu przesadne, brakuje zarówno akcji, jak i ciekawszej refleksji. Mam jednak zamiar ostatecznie dokończyć tę książkę. Jakoś.
# 2010-04-12 17:45
Odpowiedz
@diabolicalady
@diabolicalady
502 książki 874 posty
2010-04-12 18:11 #
@Maynard - piszesz całokształt Mastertona, przeczytałeś wszystko? Czy też na podstawie kilku książek oceniasz wszystkie? Każdy autor ma lepsze i gorsze pozycje, nie można całokształtu ocenić na podstawie kilku książek....
# 2010-04-12 18:11
Odpowiedz
@Maynard
@Maynard
617 książek 745 postów
2010-04-18 18:37 #
Myśląc całokształt miałem na myśli całokształt stylu pisarza a nie dorobek literacki: klimat, język, poziom wulgarności i brutalności. Za lapsus językowy i błędną interpretację przepraszam.
Odpowiadam na pytanie: Czytałem około 6 książek autora w tym zbiór opowiadań "Dwa tygodnie strachu" i tyle mi wystarczyło...
# 2010-04-18 18:37
Odpowiedz
@diabolicalady
@diabolicalady
502 książki 874 posty
2010-04-19 14:45 #
No to teraz się zrozumieliśmy :)
# 2010-04-19 14:45
Odpowiedz
@Maynard
@Maynard
617 książek 745 postów
2010-04-19 15:51 #
:-) Pozdrawiam

Do listy niezbyt udanych powieści mogę jeszcze dorzucić: "Bogumiła Wiślanina" Pawła Rochali.
# 2010-04-19 15:51
Odpowiedz
@Twilightowa
@Twilightowa
137 książek 80 postów
2010-05-02 17:54 #
jeszcze mi się nie zdarzyło ;d wybieram książki po guście ;d
# 2010-05-02 17:54
Odpowiedz
@MissMorte
@MissMorte
570 książek 5 postów
2010-06-04 20:52 #
"Lalka" zdecydowanie.
Poza tym przeżyłam wiele takich pozycji. Niedawno porzuciłam czytanie "Zbuntowanych aniołów" pani Bray. Dziecinna fantastyka mnie już nie interesuje.
Oprócz tego książki w stylu "Tabu" Kingi Dunin. Treść jakby sztuczna i wymuszona.
# 2010-06-04 20:52
Odpowiedz
@joan_stark
@joan_stark
99 książek 5 postów
2010-06-17 22:12 #
Ja uwielbiam "Lalkę" ;)
Nie podobała mi się książka ostatnio bardzo popularna, a mianowicie "Sprzedawca broni" Hugh Laurie. Za dużo epitetów, kąśliwych uwag itp. Tracę ogólny wątek całej opowieści, po 100 stronach miałam dość i żałuję, że ją kupiłam.
# 2010-06-17 22:12
Odpowiedz
2010-06-18 21:02 #
Zdecydowanie "Siedem promieni". Wypożyczyłam ją bo skusiła mnie okładka, no i miałam ochotę na coś trochę bardziej "nadprzyrodzonego". Przeczytałam połowę i odłożyłam ją na półkę z zamiarem oddania do biblioteki, ale w końcu się zmobilizowałam i postanowiłam ją dokończyć. No, a teraz żałuję, że zmarnowałam tych kilka godzin.
# 2010-06-18 21:02
Odpowiedz
@Melinaa
@Melinaa
304 książki 40 postów
2010-07-15 15:11 #
I tu mnie może niektórzy zlinczują - nigdy nie mogę przebrnąć przez Juliusza Verne.
# 2010-07-15 15:11
Odpowiedz
@798367
@798367
122 książki 7 postów
2010-07-15 15:19 #
Żadna taka książka nie zapadła mi w pamięć (choć było ich sporo), ale to pewnie z powodu odstawiania książki, zaraz po wyczuciu słabizny. Nie ma co się męczyć, lepiej sięgnąć po następną - lepszą.
# 2010-07-15 15:19
Odpowiedz
@Da-Nutka
@Da-Nutka
976 książek 1829 postów
2010-07-15 20:43 #
Są książki, które jedni uwielbiają, a dla innych są nie do przebrnięcia. Czy uwierzycie, że "Lesia" zaczynałam kilka razy i dopiero w tym roku udało mi się przeczytać, jak byłam na "przedłużonym weekendzie" i już nic innego nie miałam do czytania. Nie lubię książek pani Chmielewskiej.
# 2010-07-15 20:43
Odpowiedz
@Artemizja
@Artemizja
296 książek 1200 postów
2010-07-16 08:59 #
wstyd sie przyznac, ale nie moglam przebrnac przez "Doline Issy" Milosza-zaczynalam chyba ze trzy razy i za kazdym razem odkladalam ksiazke na polke-moze bylam za mloda, zeby ja zrozumiec; i stoi sobie ta ksiazka jak taki wyrzut sumienia na mojej polce... ehh...
# 2010-07-16 08:59
Odpowiedz
@PanLewis
@PanLewis
171 książek 1 post
2010-07-16 09:50 #
Książka, której czas poświęcony bezpowrotnie straciłem to - nie bijcie - "Chłopcy z Placu Broni"... Ponadto "Mary Poppins", "Szczęśliwe dni" oraz "Zaczarowana zagroda". W większości lektury, co prawda, no ale!
# 2010-07-16 09:50
Odpowiedz
@maljanik
@maljanik
58 książek 8 postów
2010-07-16 10:40 #
D. Brown. Zaczęłam czytać "Anioły i demony" i nie dałam rady.
Zdecydowanie nie dla mnie, zdecydowana strata czasu (dla mnie ;] )

I to jedyny w zasadzie taki mój przypadek.
# 2010-07-16 10:40
Odpowiedz
@Potania
@Potania
254 książki 395 postów
2010-07-16 11:56 #
Raczej staram się czytać do końca czasem książki staj się interesujące pod koniec np. "Kuźnia Głupców" i "Kuźnia na rozdrożu".
Osobiście trafiłam na kilka pozycji gdzie ciężko było mi przejść przez2 rozdziały niniejszym są to "Powroty nad rozlewiskiem", "Harry Potter i komnata tajemnic", "Martin Eden", "Oko Księżyca", "Jak stracić przyjaciół i zrazić do siebie ludzi"
# 2010-07-16 11:56
Odpowiedz
@muterly
@muterly
64 książki 6 postów
2010-07-16 13:52 #
ja się nie poddaję ;)
wytrwale dążę do końca nawet najgłupszej książki .
# 2010-07-16 13:52
Odpowiedz
Postów na stronie:
Odpowiedź
Grupa

Książki

Wszystko o książkach