"Do pracowni przylegała kotłownia, gdzie znajdował się stół zarzucony narzędziami, a na nim inne bieżące prace Kenyona- wzmacniacz i staroświecka, nakręcana Victrola, którą przywracał do stanu używalności."
"Jagna skończyła dopiero co swój zagon, zmęczona była srodze, głodna i przemoczona do skóry, bo nawet i trepy zapadały się w rudy, torfiasty grunt po kostki, że raz w raz je zzuwała, żeby wylać wodę".
"Jak zaczarowana siedziała na twardej ławce, nie mogąc się napatrzeć do syta, gdy Smolipaluch ponownie przytknął butlę do ust i ponownie plunął ogniem w czarną twarz nocy."
"Malloy odpowiedział ,że Bartoli cieszy się opinią człowieka, który działa w świetle prawa, tylko i wyłącznie z powodu dobrego agenta, który siedziałby mu na ogonie."
" Zamartwiał się swoimi perspektywami na przyszłość, ćwiczył godzinami i znosił to potworne upokorzenie jakim była obecność robaka w jego trzewiach." heh fajne zdanie! Książka "Purpurowy Cesarz", auto Herbie Brennan