"[To słuszne i bardzo,] ale nie może on pozwolić, aby głos mu się spóźniał i bezkresny idiotyzm ustroju, który zatrzaskuje przed nim drzwi teatrów, sal koncertowych, księgarń, drzwi otwarte na oścież przed snobistycznym pieniądzem, zemści się kiedyś na was."
Witold Gombrowicz, "Dziennik 1953-1956"