Sapkowski. Każdy. Wszystko. Nie rozumiem jego fenomenu, a budowanie pozytywistycznego krajobrazu świata fantasy jest dla mnie śmieszne. Nie lubię jego humoru, jego stylu, ani jego osobiście. Przeczytałem wszystko w poszukiwaniu zrozumienia tego fenomenu i... nic!. A poza tym właśnie próbuje przeczytać
http://nakanapie.pl/book/471271/orki-odwet-orkow.htm i też słabe... jak na razie.
A i byłbym zapomniał o Sadze o Ludziach Lodu. Gorsze od Mody na Sukces.