Rozwaliło mnie na łopatki to wykonanie...
to się nazywa pozytywna energia!
ps. Dlatego cenię jazdę autem, to zupełnie inny świat.
Ale to fajne :)
Jeden z moich ulubionych wykonawców.
I moich :)
Niestety w Austrii film niedostępny.
Wczoraj była dwudziesta rocznica śmierci Ciechowskiego.
Wesołych Świąt Bożego Narodzenia!
Piękne
Śliczne!
Kocham Cohena i jego Hallelujah, mogę słuchać na okrągło.
Prawda? Kocham fortepian w tym wykonaniu.