Witam wszystkich. :) U mnie też już słonko się schowało .:( Al za to jaki wczoraj był księżyc :D Był tak piękny, wielki i jasno świecił że jak szłam ze znajomymi do kina to parzyłam na niego zamiast pod nogi XD Widzieliście to? Bo wczoraj był wieczór kiedy księżyc jest najbliżej ziemi :D A dziś może upiekę jakieś ciasto ? Ktoś ma jakiś dobry przepis? :)
Dzień doberek :) Co do ciast, to się nie wypowiadam, bo talentu kucharskiego u mnie za grosz... A może to po prostu lenistwo :) Wczorajszy księżyc był piękny. Uwielbiam niebo o wszelakich porach dnia i nocy :) Jutro w szkole moja klasa ma występ, trzymajcie za nas kciuki :) Gramy "Książę szuka żony" :) Ten tydzień będzie jakiś szalony... Sprawdziany, konkurs, występ, a gdzie tu czas na książki, ja się pytam? :)
Czas na książki będzie za kulisami :D Ja będę trzymać kciuki ;) Może nagracie swój występ i go nam pokażesz :D No a co do ciasta to myślę o moim ukochanym bloku czekoladowym :)
Wiosna za oknem, z III klasy w której teraz powinnam mieć lekcje przyszło 10 uczniów i siedzimy sobie w bibliotece i opowiadamy o głupotach - kocham pierwszy dzień wiosny w pracy, bo w innych klasach jest podobnie:D
Ach a ile pięknych wspomnień wiąże się z tym dniem:)) jakie piękne wagary kiedyś były... tylko nie wiem czemu wydaje mi się ze kiedyś było ciepło w pierwszy dzień wiosny, a my w bluzeczkach i koszulkach po parku śmigaliśmy, ateraz jeszcze śnieg leży i bez kurtki nie wychodź:)
Ale mimo wszysto zycze wam miłego pierwszego dnia wiosny:)
Witam wszystkich wiosennie! U mnie za oknem piękne słonko, choć na termometrze tylko 5 stopni, więc wolę narazie nie wychodzić żeby złudzenie pięknej wiosny trwało. Mi jakoś na wagary nigdy nie było spieszno. Wolałam uczestniczyć w szkolnej akademii z okazji dnia wiosny itd. Noo, może w liceum już nie, ale w podstawówce na pewno. Teraz natomiast próbuję podprogowo wysyłaś sygnały moim uczniom, że jak nie chcą przychodzić na moje zajęcia to nikt ich nie zmusza. ;) :)
Witam! :D U mnie piękna pogoda. Słonko świeci, zero śniegu. Oby tak dalej! :D Właśnie wróciłam ze szkoły. Stan klasy 16/24. xD A później 11. ;)) Ojj.. Musiałyśmy trochę z koleżankami poszaleć, bo na 5 lekcji mieliśmy jakiś film, a z tego co nam wszyscy mówili był nudny i spali na nim. No to więc dobrze, że nie poszłyśmy.. :D Ale za to dzisiaj nie byłam w bibliotece :( . Ani w piątek, ani dzisiaj. W piątek nie byłam bo ja byłam chora, a dzisiaj nie byłam bo moja przyjaciółka z którą chodzę się przeziębiła, a samej to już nie to samo.. xd
jakąś godzinkę temu wróciłam ze szkoły, paliliśmy Marzannę (yeahh xD)!! to było show godne Rammsteina ;DD jak mówiła to moja kumpela ;>> a tak to łaziliśmy po klasach i na puzonie graliśmy :]] no i tyle, powinnam iść z psem i w taką pogodę powinno mi się chcieć, ale mi się nie chceee ;>>
Ja dziś, że tak powiem ukróciłem sobie siedzenie na dniu sportu i poszedłem do domu spać, i odespałem weekend :) A teraz,zwyczajne popołudnie przy muzyce :)
przyszłam właśnie z psem ;D wybiegał się dzik i teraz szczęśliwy leży na podłodze, przy moich nogach ;>> a ja teraz słucham rytualnie Adele, Queen i Vampire Weekend no i Mikę - oczywiście :) i rytualnie jestem ,, na kanapie,, ;]]
Dzień wiosny wypadł znakomicie u nas, moja klasa rządzi :D hehe Tak że nie żałuję, że poszłam do szkoły, a bardzo mi się nie chciało, tym bardziej, że po tygodniu siedzenia w domu.
@Alfaa - oglądam, oglądam na vod. Świetna jakość i jestem jeden odcinek do przodu. A poza tym to "Przepis na życie" bardzo w moim stylu i pod moje poczucie humoru. Absurdalne postacie i sytuacje lubię najbardziej :)
U mnie byli wszyscy w szkole, jednak dwie matematyki spowodowały, że nikt nie odwazył się nie przyjść - jak zawsze w poniedziałek zresztą. Ech, nie mamy czasu na wagary, matura za 6 tygodni.
Dzień dobry! Tak na chwilę stęskniona wpadłam:-) bo kicham, smarkam i łamie mnie w środku i to wszystko przez męża ;-) bo mu się nart zachciało ;-) a w górach jak zimą śnieg padał ;/ i się załatwiłam, koszmar. Zdycham. Na ulicy dzisiaj dało się poczuć dzień wiosny. Dużo zbłąkanej młodzieży chodziło w godzinach przedpołudniowych jak żeśmy wracali :-) ale się cieszę, że już wiosna! :-)
Witam :D Oj niedobrze . Zdrówka życzę. Ja dzień wagarowicza spędziłam pisząc próbną maturkę z matematyki XD Ale za to później się tak nalatałam po dworze i sklepach że nic to. I jeszcze ludzie się dziwnie patrzyli bo ja i koleżanka zaczęłyśmy gadać z gołębiem który się wokół nas kręcił XD Nazwałyśmy go Stefan XD
Jakie próbne maturki? Ech, dobrze wam. U nas raz były, w listopadzie bodajże, i to tylko podstawowe, a tak to ani widu ani słychu. I dalej nie napisałam ani jednej rozszerzonej pracy maturalnej z polskiego, a muszę mieć z niego conajmniej 80%. Juhuhuhu.