Dzień Dobry

Dzień Dobry u mnie trochę pochmurnie i helikopter jakiś nad mym blokiem lata już którąś godzinę. To chyba od pana B.O czy tez jak ja mówię O.B XD
@Enigma Fajnie się tak przejść :D Ja, co roku, na wakacjach tradycyjnie przechodzę z rodziną z Karwi do Jastrzębiej Góry na piechotę . To jest około 7 kilometrów. Czyli tam i z powrotem 14 km. :D Co roku na to czekam z niecierpliwością :) Idziemy albo plażę albo lasem albo na zmianę XD.
@ patrylandia ja też uwielbiam chodzić :D a rowerkiem też super :)
Ja też wolę się przejść ale niestety znajomi wolą komunikacje miejską.
Ktoś ma jakieś plany na sobotni wieczór ? :D

Nieeeee! Nie wierzę :( Nasi Siatkarze przegrali z USA 0:3... A w trzecim secie mieli tyle szans, przegrali 35:37 ...

witam :)
u mnie extra pogoda jest :D tylko jakieś 2 tygodnie temu mi się konto nakanapie zawiesiło wiec mam nowe :/

Dzisiaj sie skończył Festiwal Filmowy, Gala Zamknięcia śliczna, kino pękało w szwach, Maciek Stuhr jest niesamowicie błyskotliwy i zabawny, i ogólnie bardzo udany tydzień dla kinomaniaka. Żałuję tylko, że tak mało filmów zobaczyłam.

Takie jest poświecenie, jak się widzi wszystko "od kuchni" ale i tak uważam, że miałaś świetny tydzień, zazdroszczę ;-)

A poza tym to, Dzień dobry! :-)
We Wrocławiu upalnie :-) a w domu Mańka z wiatrówką biega, chorobą znaczy się :-) przez weekend myśleliśmy (choć przyznam podejrzane mi to było) że ma uczulenie bo ją dziadek czekoladą nakarmił, a tu dzisiaj okazało się że to łagodniejsza odmiana wiatrówki, bo nie ma ropnych wyprysków,... a wyjazd zaplanowany... ;/

A co tam u Was słychać?

Dzień dobry.

Ja czekam na weekend ;-)

Wiatrówka - co to za choroba? Nie znam wrocławskiego slangu ;-)

Ospa wietrzna? - jeśli tak, to może lepiej, ze w takim wieku. ja chorowałam jak miałam piętnaście lat :)
Życzę zdrówka córci!

Dzień Dobry!
W Olsztynie słoneczko, a do weekendu tylko niecałe pięć dni :)

Witam ! Słonecznie ;)

Ja miałam czternaście lat jak miałam ospę i pamiętam, że był to dla mnie koszmar. Lepiej przebyć taką chorobę w dzieciństwie, mało się później pamięta;)

A ja nie czekam do weekendu, bo mam nieustający weekend. Jak dobrze być maturzystą. ;)

hahahahha Przemek, to nie wrocławski slang :D wpisz w google to zobaczysz ;-) hahahha

Buuu a ja nie powiem że dzisiaj dobry dzień bo po 2 mam zaliczenie z angielskiego ;P
Ale weekendu się doczekać nie mogę bo czeka mnie wesele^^

Witajcie z oblanego słońcem podkarpacia :)
Za oknem skwar jak diabli, dlatego wszelkie obowiazkowe sprawunki "załatwiłam" przed południem, a teraz mogę spokojnie oddać się błogiemu lenistwu.
Powoli wracam do rzeczywistości po 3ch tygodniach wczasów sanatoryjnych, a 13 czerwca wracam do pracy.

Jeśli chodzi o ospę (OH!) to przeszłam ją w ubiegłym roku, mając 29 lat. Naprawdę coś okropnego ;)
Pamiętajcie natomiast,że jest jeszcze półpasiec ;) Więc są szanse na powtórki ;) hihi
Ale miła jestem, co nie? ;)
p.s. wiatrówka to na podkarpaciu taka cieniutka kurtka ;)

na Dolnym Śląsku też ;-) a w google same strzelby mi wyskoczyły jak dalam na grafikę ;-) musiałam dopisać, że o chorobę chodzi

Dzień dobry wszystkim!
U mnie gorąco, ok. 30 stopni w cieniu jak i w słońcu.
Dzień czy dobry to nie wiem, ale wiem, że weekend był super udany! ;D
Jeszcze dzisiaj mnie czeka zaliczenie kartkówki z historii, a w piątek mam kartkówkę z geografii. Nie lubię tego. ;/

A co u Was Kochani Kanapowicze? ;D

na Górnym Śląsku też ;-) tak myślałem, że chodziło o ospę, ale wolałem się upewnić. Na (nie)szczęście nie chorowałem na ospę.

to źle, że nie chorowałeś..., dobrze, że przez internet nie można zarazić. Niestety Marysi chrzestna też nie chorowała.... a miały z sobą kontakt ....

Od tych paprykowych nicków zgłodniałam więc zmykam coś w garach pomieszać ;-)

To wszystko przed tobą Przemuś...

A u nas koło Miechowa cieplutko, ale wiaterek lekki wieje - super pogoda:)
Za pół godziny wychodzę z pracy... Fajnie...

Witam. Jaka lipa z ogórkami. ;( Nie będzie kanapeczek.

I lipa, że w Kumiko nie ma Dożywocia Marty Kisiel i muszę coś innego wybrać, a tak się napaliłam na tę książkę :-(

Witajcie!
W wielkopolsce upał nie do zniesienia... Na szczęście opuszczoa roleta daje chłód w moim pokoju.. W szkole lekko, jutro gorzej. Konkurs lingwistyczny, sprawdzian z historii. Ale temat banalny...
Mary_Rose - z ogórkami faktycznie lipa, że szok. Nie będzie mizerii!!!!

Pati - a to się pewnie Marysia ucieszy, więcej Chrupcia będzie :)

Ha, cały dzisiejszy dzień to próby, jutro koniec projektu i występ - trzymajcie kciuki...

Boszz jak tu goraco... padam... przysmażyłam się tak że głowa boli. Ale widzę że nie tylko w Poznaniu taki gorąc jest ;P

Dzień Dobry :D W Warszawie też upał że hej :D Cały dzień opalałam się czytając książkę :)
Patrycja - zdrówka dla małej :) Wiem jakie to denerwujące jak swędzi i nie można się podrapać. Zwariować można. Ja nie miałam ospy tylko różyczkę, po której do tej pory mam małą bliznę na czole. Jak ktoś pyta to mówię że pamiątka z pracy w FBI XD
Nie tak serio to tylko mała kropka ale strasznie ją polubiłam :)
I powodzenia wszystkim z kartkówkami, zaliczeniami i innymi takimi ;)

ale skwar ludziska.. nie do zniesienia. jakieś pół godziny temu doczołgałam się do domu, a jak dopadłam wody to ''wychlałam'' połowę ;D i jak to lunik powiedział - w szkole lekko, jutro gorzej. konkurs lingwistyczny, sprawdzian z historii. ja chcę już wakacje( a kto by nie chciał xD)!!

@Blackmoth - masz rację, bo właśnie jej wyszukuje książek dokładniej zbiór wierszy, tylko, że w Kumiko tego tyle, że już głupialam i nie wiem, co wybrać ;?

Dziecko bawiące się cały dzień w pokoju to... powiedzmy pomysłowe dziecko i żeby położyć ją spać musiałam wszystkie istniejące w naszym domu zabawki powyciągać z jej łóżeczka, bo nawet klocki i książeczki miały ochotę na drzemkę wieczorną!! :-)

Hej, heej ; )
Rrany, ja na całe szczęście te wszystkie ospy, różyczki, świnki i co ino bądź mam już za sobą :)
Ale te upały rzeczywiście nie do zniesienia... U mnie nawet teraz jest gorąco, że hej, a to już prawie 21... Ciekawe, co będzie jutro..?

Alfaa - nie martw się, byle do konferencji wytrzymać, a potem już będzie luzik :) U Was też się nauczycielom dopiero teraz przypomniało, że chodzimy do szkoły i jakieś oceny by się przydały..? Masakra...

Haha To się zawsze nauczycielem tak robi na koniec roku XD
To wygląda mniej więcej tak :
29.05 Godzina 7:00
Nauczyciele idą sobie wesoło do szkoły i nagle...
Błysk... O Boże ! Nikt nie ma ocen ! XD

Witam, my znów uciekliśmy ze szkoły tym razem dystans dłuższy 10 km (mierzyliśmy:)
Ale przygoda była niczego sobie pola lasy, traktorem na wozie., to było coś. Tak się ukrywaliśmy, że mamy każde krzaki mamy zaliczone, to wszystko przez krzyk JADĄ!!.

Ale i tak było super:) Pozdrowienia dla uciekinierów( z obniżonym zachowaniem ) :)

Kasiasnoopy - no faktycznie ci Twoi nauczyciele faktycznie zakręceni - w niedzielę o 7 rano do szkoły zasuwają... Nic dziwnego, że i o ocenach nie pamiętają...

Prawie jak jedna z moich uczennic do której w zeszłym tygodniu dotarło, że kończy trzecią klasę gimnazjum i wybiera się do klasy humanistycznej a tam, o zgrozo, liczy się ocena z historii... A ona, biedaczka, ma 1 za notoryczny brak zadań domowych, dwie 2 ze sprawdzianów i 4 z odpowiedzi. I przywędrowała z pytaniem czy mogłaby zdawać na 5...
To dopiero masakra...

Witam, witam słonecznie, ;)

Anek7 - Zawsze nauczyciele w moich szkołach powtarzali [przynajmniej niektórzy], że na oceny pracuje się przez cały rok szkolny, ale nie w maju. Ale niektórzy są takimi śpiochami. Zarówno nauczyciele, którzy na przełomie maja i czerwca robią wszelkie sprawdziany i kartkówki, bo uczniowie nie mają ocen! haha

A u mnie pani w gimnazjum, która uczyła geografii zawsze mówiła, że nauczyciel nie jest po to, aby nauczyć ucznia, ale żeby przypilnować w nauce. ! To dopiero jest absurd. Wszystkie ćwiczenia robiliśmy sami, ona tylko siedziała w klasie a później robiła sprawdziany z tego, co się sami nauczyliśmy. bo dawała nam jeszcze listę pojęć, które mieliśmy sobie omówić. !

A za to kobieta z historii wszystko nam dyktowała. Wszyściutkie ćwiczenia. Omawiała przed sprawdzianem wszystkie zadania, które mogą się pojawić na sprawdzianie i o dziwo! One były... ;)