Dzień Dobry

Dzień dobry.
A mi ostatnio się szkoła śniła :O Zły znak... Ale co jest najlepsze? W moim śnie były wuefista odpytywał mnie z wypracowania z religii po angielsku...
Królika zazdroszczę! Jak się wabi?

Haha. Jak się zbliża szkoła to też zawsze mi się coś przyśni. :D

A u mnie dzisiaj piękna pogoda, aż chce się żyć!

Hej!
A ja czekam na listonosza, książki ma przynieść :)
A poza tym to czuję w sobie intensywną potrzebę zakupów...

Miłego dnia! (i czytania oczywiście)

.

Potrzebę zakupów odczuwam średnio 5 razy na tydzień :)
Listonosza z książkami zazdroszczę.
Tak sobie przeglądam, szperam, gmeram i znalazłam fajny komentarz Kanapowicza Lagneu (do książki Angus, stringi i przytulanki):
"Kyrie, książka, przez którą zawaliła się moja sławetna Piramida Wartości (nie, nie ma się co martwić, upada ona jakieś średnio naście razy w tygodniu, da się przywyknąć). Nie podobała mi się do tego stopnia, że sięgnęłam po drugą część. Masochizm w pełnej krasie. "
Aż się uśmiałam :D

WehikułCzasu - rewelacyjna fota. A jakże wymowna!

black - to ci dopiero komentarz. Ale jest w nim coś z prawdy ;)

Obyś się go doczekała. ;) Do mnie właśnie przyszedł z paczuszką wypakowaną po brzegi (3 książki), aż nie wiem, za którą się zabrać jako pierwszą.

A ja potrzeby na zakupy nie odczuwam, gdyz własnie z jednej takiej wyprawy wróciłam xD

Ja z chęcią wybrałabym się na jakieś małe książkobranie, ale aktualnie mam cztery książki, piątą przed chwilą skończyłam, więc może z kupnem na razie się powstrzymam:)

dzień dobry :) jestem tutaj od niedawna, czyli jestem kotem? pozdrawiam serdecznie

Mnie też dziś listonosz jedną przyniósł.
Za to w nocy śniło mi się, że gonią mnie jacyś źli ludzie. Ucieczka była szalona, na skuterach wodnych, ze strzelaniną. Obudziłam się wykończona.
Potem sobie przypomniałam, że wczoraj to Ch. Slatera gonili na skuterach w filmie "Powódź" ;p

Witaj, endaxi :)

Listonosza się doczekałam ;)
Na nowe książki teoretycznie nie mam już miejsca, ale to nie znaczy, że nie będę ich kupować.
Kończę pisać recenzję i idę jeść :)

Ach, a ja się muszę na jakiś, niestety dłuższy, czas z Kanapą pożegnać. Do szpitala się pojutrze wybieram, ale jestem niezwykle szczęśliwa z tego powodu, bo wrócę z dwójką ślicznych bobasów ;) ;).
WehikułCzasu - co do miejsca na nowe książki, mi się już dawno półki skończyły. Jednak nie rezygnuję z kupna kolejnych. Układam je po prostu gdzie tylko się da i tym o to sposobem są...wszędzie :).

Aaa! Tsumetai, w takim razie trzymamy kciuki za Ciebie i za bobaski! :))
U mnie z książkami zaczyna być podobnie, ale jednak wolę, jak leżą sobie poukładane na półkach.

Witajcie.
Słonce dziś za chmurami, może później wyjrzy...

Dzień dobry :) !
A u mnie słońce od samiutkiego rana, niebo błękitne, wiatru nie ma...aż by się chciało nad jezioro wybrać n__n

U mnie się teraz raz rozpogadza raz nie. ; ]

A ja właśnie wstałam. Nie wiem czemu, ale w wakacje wciąż około 9 wstaję. W każdym bądź razie, jeżeli o zakupy chodzi, to zaraz na miasto wyruszam. Ostatnio widziałam promocję książek: 3 pozycje za £. Chociaż w innym sklepie za £ można kupić.
Ma ktoś jakiś pomysł, co kupić babci w UK? Dla każdego wiem co kupić, tylko dla niej nie...
A pogoda dzisiaj o dziwo ładna. Zobaczymy jak będzie później ;)

Nie znam Twojej babci, wiec trudno zaproponować coś szczegółowego...

U mnie grzeje słońce! A ja będę zmuszona spędzić 2 godziny w pewnie nieklimatyzowanym autobusie na trasie do Poznania xD Strajk PKP popsuł mi plany dojazdu!

Dzień dobry :)
Jak to dobrze znów zrobić Kartkę z kalendarza;)
http://nakanapie.pl/forum/wokol-kanapy/1825/kartka-z-kalendarza?p=22#t1313569035

Jarka, ciesz się, że nie 20 ;-)

Albo i więcej ;)

Grzeje słoneczko, grzeje! A ja zapewne będę się wylegiwać gdzieś nad jeziorkiem, może poznańska Malta, albo Rusałka? Czemu nie ;)

Dzień dobry tak przy okazji ;]

jakieś późne te powitania, sprzed 8 miesięcy:)

Bo nie kliknęłaś odpowiedniej strzałki.

Witajcie środowo.
Witaj endaxi.
Początki są trudne, ale niedługo się połapiesz we wszystkim. Witamy i powodzenia.

Cześć ^^ Macie jakieś plany na dzisiaj?

Mój plan to czytanie książki, recenzja jednej juz przeczytanej dawno, no może dwóch jak złapię wenę, skrobanie wierszy i budowa bloga w dalszym ciągu.
Poza tym zdrowotnie jestem uwięziona w domu. Ale nic to. Komary strasznie się rozmnożyły więc mniej ucierpię jak nie wyjdę ;) A Wy?

P.s. zaglądnijcie na mój blog zamieszczam informacje o najbliższych wydarzeniach literackich :) Może coś się wam przyda :)
http://www.przystan-book.blogspot.com/