@Agaciu, Przemku - dziękuję, na pewno coś spiszę mężowi na kartkę jak będzie szedł do wypożyczalni :) @Przemku - syrop z cebuli i dużo czosnku na kanapki :) czosnek to naturalny antybiotyk i robi cuda, i na pewno żaden wampir Cię nie dopadnie :)
Do jego zrobienia potrzebne będzie: -pół szklanki miodu spadziowego -sok wyciśnięty z 4 dużych cytryn -4 ząbki czosnku Przygotowanie: miód można lekko ogrzać w naczyniu z ciepłą wodą, ale nie gorącą! (miód traci wtedy swoje lecznicze właściwości). Następnie dodać sok z cytryny i zgniecione ząbki czosnku. Całość przygotowywać w słoiku, którym po zakręceniu potrząsamy, ażeby się wszystko dokładnie wymieszało :) Dawkowanie: dorośli po jednej łyżce rano i wieczorem. Proszę pamiętać, że czosnkowy zapach pozostaje na długo po spożyciu ;)
Chciałam Wam życzyć wiele szczęścia w Nowym Roku, oby każdy dzień był lepszy od poprzedniego:) i byście każdego dnia się uśmiechali:)
...bo ja już zmykam, raczej do końca roku się już nie pokarzę, bo zaraz znajomy do nas przyjeżdża w odwiedziny, a Michał już z pracy wrócił :) a później to Sylwester :) no ale jutro zajrzę, i do zagadki też ;P, a teraz to jakąś podpowiedź chyba napiszę...
Przyłączam się do noworocznych życzeń! By ten nadchodzący 2011 rok, obfitował w przyjemne godziny spędzone z książką w ręce i by każdy kolejny dzień był pogodniejszy od poprzedniego :)
A u mnie przed chwilą byli kolędnicy. Prawdziwi - z gwiazdą, Herodem, diabłem, aniołem i Żydem:) I powiem za nimi: Na zdrowie, na szczęście, na ten Nowy Rok! Wszystkiego najlepszego dla wszystkich Kanapowców;)
Ja już nakarmiłam moich chłopaków z "pierwszego głodu", ułożyli się przed telewizorem (właśnie Młody przygonił z komunikatem, że Justyna wygrała - znaczy się Eurosport oglądają...) a ja sobie moge poczytać "Rockmanna" :)
I ja Was witam i o zdrowie pytam :) totalne lenistwo, goście siedzieli do 4tej bo w sumie to przyszli o 1wszej z życzeniami to za długo nie byli:) było fajnie tylko Marysi to nie przekonało i od 6.30 buszuje, więc nie pytajcie jak wyglądam, zombi przy mnie to pikuś