Oisaj, dla mnie Kraków zawsze piękny będzie ;) Chociaż dawno nie byłam, ale opieram się na wspomnieniach. :D
Artemizjo, wiesz jak to jest. I tak pewnie krzywo na mnie patrzą, bo dopiero co wróciłam i już chorobowe, ale zdrowie Młodego jest najważniejsze, także nie przejmuję się tym za bardzo.