Ja mam dokładnie tak samo. :D Plus jeszcze postanowiłam, że zacznę czytać to, co kupiłam, bo na serio nazbierało mi się tego na półkach. -,- Dobra, dzisiaj cały dzień spędzam na czytaniu - muszę dokończyć "Klątwę tygrysa. Wyzwanie", bo idzie mi naprawdę straasznie wolno. :D
Ja kilka dni temu poszłam do biblioteki i korzystając z tego, że ubezpieczyli się w kilka nowości, to zabrałam ze sobą 6 książek, a jeszcze mam sporo własnych xD
Zosia, u mnie też nie ma antykwiariatów, ale staram się choć raz w roku odwiedzić dwa w Poznaniu. Książki rewelacyjne, a i ceny z reguły nie przekraczają 10 złotych.
Więc to jest ten temat to dziennego gadu-gadu? Wczoraj proponowałam coś takiego na Przystani Nocnych Marków, bo choć te temat widniał wiele razy na forum, to jakoś nigdy tu nie wpadałam. Muszę teraz zacząć się tu udzielać. xD
U mnie w Zabrzu są dwa antykwariaty, jednak tylko jeden w pobliżu mnie. Mają tam naprawdę sporo książek, jak będzie ich mniej niż 2.000 to dobrze. ; ) Właśnie dzięki takiemu wielkiemu antykwariatowi nabyłam kilka wspaniałych dzieł, których normalnie nie kupiłabym w księgarni, z prostego braku przekonania do nich.
Niestety, ale taki wielki antykwariat, z takimi zbiorami, ma jedna wielką wadę. Nie przyjmują wszystkich książek. Zazwyczaj biorą ich naprawdę mało, nawet jeżeli przynosi się im nowości. Dlatego Ja bardziej preferuje wymiany z innymi użytkownikami.
Na jednym z antykwiariatów w Poznaniu widnieje napis: "Brakuje Ci pieniędzy? Kupimy prawie wszystko". Myślę, że rzeczywiście biorą wszystko, ale za marne grosze, bo np. "Nianię w Nowym Jorku" kupiłam za 6.50 zł, a "Niecałkiem do pary" za 4.
Zosiu, ten szablon to i mi byś zmieniła...;) Zresztą tło jest ok (van Gogh zawsze jest ok), gorzej z nagłówkiem. Tak robię go już drugi dzień i mam po prostu dość. Zero pomysłów. Jakieś kicze mi wychodzą...
Dzień dobry, a raczej noc dobra! Kompletnie nie chce mi się spać, a to sprzyja czytaniu :-) Przed chwilą skończyłam zamawiać podręczniki. Przeanalizowałam ceny w około 20 księgarniach, a i tak pewnie przepłaciłam, ale już mniejsza o to. Nie zmarnuję już ani jednej cennej, wakacyjnej minuty na dobór książek! Poza tym ktoś pomylił się i napisał, że podręcznik do chemii i biologii zakres podstawowy, a autorów z rozszerzonego podał. Ehhhhhh Mam nadzieję, że dobrze wybrałam :P
Dzień dobry. Co za męczący dzień, godzinę temu wróciłam ze szlaku i padam z nóg, ale najgorsza jest moja twarz, której nie posmarowałam kremem i jest czerwona :( Do tego piecze. Za to pogoda jest śliczna, oby taka została już do końca wakacji.