Temat

Otoczka współpracy z wydawnictwami

Postów na stronie:
@Gosiarella
@Gosiarella
161 książek 173 posty
2012-08-15 17:32 #
Temat współpracy z wydawnictwami zrobił się bardzo popularny. Niestety dyskusje zazwyczaj zbaczają mocno z głównego tematu. Dlatego pomyślałam, że warto założyć odrębny wątek, gdzie na spokojnie będziemy mogły dyskutować o całej otoczce wspomnianych współprac, a nie tylko o konkretach.

Na wstępie chciałam podrzucic posta, który osobiście odrobinę mnie wstrząsnął http://facetczyta.blogspot.com/2011/02/jak-otrzymywac-egzemplarze-recenzenckie.html Co wy o tym myślicie?
# 2012-08-15 17:32
Odpowiedz
@ZosiaVelZocha
@ZosiaVelZocha
143 książki 323 posty
2012-08-15 18:01 #
Właśnie dzisiaj to widziałam i moim zdaniem jest to gruba przesadza, zwłaszcza, że dziewczyna jak autor napisał bardziej interesuje się odbieraniem SMS z Play Fresh, niż przeczytaniem tego co dostała. Czysta chęć zdobycia darmowych książek, bo jak inaczej można to nazwać? Brzydzę się czymś takim...
# 2012-08-15 18:01
Odpowiedz
@Madame_K
@Madame_K
256 książek 140 postów
2012-08-15 18:08 #
Jak tak dalej pójdzie to uczciwi blogerzy nie będą mieli w ogóle szans na współprace z chociażby jednym wydawnictwem.
# 2012-08-15 18:08
Odpowiedz
@Gosiarella
@Gosiarella
161 książek 173 posty
2012-08-15 18:18 #
Całkowicie się zgadzam. To świetnie pokazuje to, jak ludzie, którzy kochają czytać i wypracowują swój własny styl są wrzucani do jednego worka z oszustami, bo inaczej nie da się tego określić. Przykre jest, że wydawnictwa wybierają swoich recenzentów po łebkach.Niestety ten artykuł nie sprawi, że będą przykładać większą wagę do wyboru odpowiednich blogerów, tylko przestaną wysyłać egz. recenzenckie, a ludzie chcący książkę za free będą trzymać się wskazówek autora.
# 2012-08-15 18:18
Odpowiedz
@Madame_K
@Madame_K
256 książek 140 postów
2012-08-15 18:23 #
Nie chodzi tutaj tylko o książkę, lecz o wzajemne zaufanie. Dla wielu osób to się bardziej liczy niż jakaś tam darmowa książeczka.
# 2012-08-15 18:23
Odpowiedz
@tala86
@tala86
370 książek 741 postów
2012-08-15 19:25 #
Jak zaczęłam czytać ten wpis to mało z fotela nie spadłam. Na usta cisnęły mi się dość niecenzuralne słowa. W ogóle jak tak można, przecież przez takie coś cierpią Ci, którzy naprawdę kochają czytać i dzielić się swoimi wrażeniami z tej lektury. Normalnie ręce opadają :(
# 2012-08-15 19:25
Odpowiedz
@Elviska
@Elviska
45 książek 250 postów
2012-08-15 19:27 #
Szkoda gadać. A finał będzie taki, że na pewno część osób, które trafiły na ten wpis zastosuje się do rad w nim zawartych.
# 2012-08-15 19:27
Odpowiedz
@symtuastic
@symtuastic
51 książek 238 postów
2012-08-15 19:31 #
Jestem przerażona tym postem. Nawet nie spodziewałam się, że ktokolwiek mógłby posunąć się do czegoś tak odrażającego. Swoje myśli przelałam na komentarz pod tą notką...
# 2012-08-15 19:31
Odpowiedz
2012-08-15 19:46 #
Czy ludzie już poszaleli tworząc takie posty? Przecież to tylko robi złą opinię każdemu bloggerowi, niezależnie czy współpracuje, czy nawet chce kiedyś współpracować z portalami czy wydawnictwami.
Osłabia mnie wpis tego bloggera i o mało co z krzesła nie spadłam, jak to zobaczylam.
# 2012-08-15 19:46
Odpowiedz
@Black_Vampire
@Black_Vampire
327 książek 5335 postów
2012-08-15 20:02 #
Widziałam już kiedyś ten post. Szkoda słów na coś takiego...
# 2012-08-15 20:02
Odpowiedz
@Ledina
@Ledina
102 książki 175 postów
2012-08-15 20:31 #
Czytałam już kiedyś ten artykuł na jakimś forum.

Dziwię się, że jej to się udało. Może ten post powstał tylko tak, aby móc rozpocząć dyskusję, wszczepić podejrzenia w grono tych, którzy współpracują z wydawnictwami?

Niektórzy pewnie pójdą tym sposobem, bo niektóre komentarz pod tym postem, go chwalą. Nie sądzę jednak, że wydawnictwa naprawdę nie interesuje to co pisze się na blogach, jakie są komentarze pod notkami i czy ludzie kupią książkę czy nie. Przecież jakby tak było, to by nie rezygnowali z recenzentów, którzy piszą im negatywne opinie - niektórzy wydawcy to robią.

Najbardziej zadziwiło mnie jednak to, że wedle autora artykułu, można przetłumaczyć recenzję z angielskiego na polski i gotowe. Wiem, że niektóre wydawnictwa czytają zagraniczne recenzje - Prószyński i S-ka nawet cytuje je w swoich e-mailach - więc raczej nie z wszystkimi to wychodzi. Zresztą chyba nie trudno się połapać, ze każda recenzja jest napisana innym stylem.

Sama nie wiem co myśleć o takiej wypowiedzi. Napisana dla prowokacji, czy też oparta na prawdziwym zdarzeniu, po prostu jest głupia.

Ten post utwierdził mnie tylko w tym, że dobrze zrobiłam zaznaczając na swoim blogu datę jego powstania i to, że napisałam, dlaczego niektóre posty są starsze od narodzin bloga. Jeszcze ktoś oskarżyłby mnie o oszustwo i kierowanie się sposobami opisanymi na tym blogu. Choć pewnie i tak znajdzie się osoba, która mnie - lub kogoś kto się przenosił podobnie jak ja - oskarży o oszustwo.
# 2012-08-15 20:31
Odpowiedz
@ZosiaVelZocha
@ZosiaVelZocha
143 książki 323 posty
2012-08-15 20:58 #
Dla mnie to jakaś czytelniczo-recenzencka masakra.
Co zrobić oszustów nie brakuje i brakować nie będzie.
# 2012-08-15 20:58
Odpowiedz
@Catalinka
@Catalinka
3 książki 3573 posty
2012-08-15 21:15 #
mi się wydaje że prędzej czy później wydawnictwa pożegnają się z takimi osobami, które recenzują książki nie czytając ich. Aktualnie czytam książkę, która mnie po prostu nie wciąga i nie chce mi się jej kontynuować. Wiem jednak, że ta książka została wysłana do mnie do recenzji i muszę ją przeczytać i wyrazić własną opinię.
Co to tego tekstu uważam, że jest to jakaś opcja, ale jaka jest radość z blogowania jeśli to wszystko oparte jest tylko na fałszywej współpracy?
# 2012-08-15 21:15
Odpowiedz
@giffin
@giffin
142 książki 35 postów
2012-08-15 21:22 #
To trochę dziwne, że osoby, które nie czytają jakoś szczególnie często, chcą dostawać darmowe książki - no i po co im to? Żeby kurzu na półkach było więcej? Żeby można było pochwalić się rodzince i znajomym? Przecież równie dobrze mogliby spróbować nawiązać współpracę z firmami wysyłającymi np. kosmetyki - opiniować je to chyba nie taki straszny problem, a przynajmniej recenzujący chociaż trochę by na tym skorzystał ;d
# 2012-08-15 21:22
Odpowiedz
@Catalinka
@Catalinka
3 książki 3573 posty
2012-08-15 21:25 #
może każdy marzy o ogromnej biblioteczce ;)
# 2012-08-15 21:25
Odpowiedz
@giffin
@giffin
142 książki 35 postów
2012-08-15 21:27 #
no nie wiem; ja na przykład nie gram w gry komputerowe i jakoś wcale mi się nie marzy dostawanie ich - choćby za darmo ;) no ale jak widać dla niektórych mieć to znaczy być...
# 2012-08-15 21:27
Odpowiedz
@Catalinka
@Catalinka
3 książki 3573 posty
2012-08-15 21:31 #
tylko teoretycznie rzecz biorąc książkę jest łatwo zrecenzować, a później nie ukrywajmy, że duża część blogerów zdecyduje się ją sprzedać i do kieszeni wpada ok 25 - 30 zl.
# 2012-08-15 21:31
Odpowiedz
@Ledina
@Ledina
102 książki 175 postów
2012-08-15 21:31 #
To chyba nie o to chodzi.

Oszukują zazwyczaj osoby, którym zależy na łatwym zysku finansowym. Roznoszenie ulotek jest czasochłonne. Sprzedawanie kosmetyków może nie dać zysku, jeżeli nie masz kupujących wśród znajomych. Sprzedawanie książek? Recenzje piszesz w domu, poświęcasz temu kilka min w tygodniu, sprzedawać je możesz przez Internet, a kupujących nie brakuje - szczególnie jeśli chodzi o nowości wydawnicze, no i zyski są sporawe.
# 2012-08-15 21:31
Odpowiedz
@Catalinka
@Catalinka
3 książki 3573 posty
2012-08-15 21:37 #
Może to głupie, ale ja chyba za bardzo "zżyłam się" z książkami, które recenzuję, każda ma dla mnie historię, bo np jedną ciężko mi się recenzowało, druga była świetna, co do trzeciej miałam mieszane uczucia i teraz po jakimś czasie miło mi spojrzeć na mój zbiorek :).
Dzięki temu, że prowadzę bloga, współpracuję z wydawnictwami poznaję mnóstwo świetnych książek, po które normalnie może bym nie sięgnęła, poznaję nowych autorów i gatunki i jest to dla mnie największa korzyśc. A że dostaję przy tym książki od wydawnictw? To jest miły dodatek, nie podstawa blogowania.
# 2012-08-15 21:37
Odpowiedz
@April
@April
81 książek 223 posty
2012-08-15 21:43 #
Czytałam już kiedyś ten post i byłam w szoku. Jak można tak oszukiwać? Tylko dla darmowej książki? I co później z nimi robić? Jak mnie nie stać na jakąś książkę, to idę do biblioteki i jej szukam. Jak nie ma, trudno. Można jeszcze kupić na Allegro, tam często są bardzo tanie.
# 2012-08-15 21:43
Odpowiedz
@ZosiaVelZocha
@ZosiaVelZocha
143 książki 323 posty
2012-08-15 21:51 #
Hmm co do sprzedawania książek tu bym spekulowała. Poświęcam temu czas, książka staje się moją własnością i tak jak napisałam na forum Książkoholików, to moja sprawa co z nią zrobię dalej. Ogółem zostawiam jednak wszystkie książki od wydawnictw, resztę która nie przypadła mi do gustu wymieniam.

Myślę, że ta dziewczyna nie tyle chciała mieć przyjemność z prowadzenia bloga, a raczej właśnie darmowe książki.
# 2012-08-15 21:51
Odpowiedz
@Evocatora
@Evocatora
275 książek 268 postów
2012-08-15 21:56 #
A kto nam robi złą sławę? Kto robi taką negatywną otoczkę wokół współprac? My sami, obrzucając się błotem w wątkach tutaj czy publikując posty, takie jak powyższe na blogach.
Wszyscy chyba przyznają, że branie książek od wydawnictw i nie czytanie ich to są oraz zakładanie blogu dla darmowych książek to odosobnione przypadki, a czytając wątek o współpracy, wydawało mi się, że robi tak większość, a istnieje wielce szanowne kółko wzajemnej adoracji, które recenzuje wyłącznie z pasji.
Pewnie takie zachowanie powinno być potępione, niemniej nie wylejmy dziecka z kąpielą [mądre przysłowie :-) ].
# 2012-08-15 21:56
Odpowiedz
@Catalinka
@Catalinka
3 książki 3573 posty
2012-08-15 22:02 #
Moim zdaniem kto powinien recenzować to bez problemu będzie to robił bez względu na obrzucanie się błotem. Myślę, że w wydawnictwach są na tyle dobre osoby zajmujące się kontaktami z blogerami, że nie będą wysyłać ich komuś, kto pisze widocznie na siłę, albo o książce nie ma pojęcia zupełnego.
# 2012-08-15 22:02
Odpowiedz
@Evocatora
@Evocatora
275 książek 268 postów
2012-08-15 22:19 #
A ja się poniekąd martwię, że nie będzie takiego odsiewu ani wśród wydawnictw, ani wśród blogerów. Koniec końców, uznamy, że wszyscy jesteśmy oszustami i jeden na drugiego będzie patrzyć groźnie czy czasem nie wyłudza książek.
# 2012-08-15 22:19
Odpowiedz
@Catalinka
@Catalinka
3 książki 3573 posty
2012-08-15 22:23 #
odpowiedzmy sobie tylko na pytanie, na czym tak naprawdę zależy wydawnictwom? Na super mądrej, wnikliwej recenzji czy raczej na tym, aby nasze opinie trafiły do dużej społeczności i żeby przekonaly kogoś do przeczytania książki? Dlatego ta linia wyłudzania jest moim zdaniem bardzo cienka i ciężko powiedzieć czy się wyłudza czy nie.
Co do innych blogerów, jeśli dostają jakieś książki, jeśli wydawnictwa z nimi współpracują to jest to dla mnie indywidualna sprawa każdego, cieszę się jeśli widzę, że bloger, który naprawdę fajnie pisze dostaje możliwość współpracy :)
# 2012-08-15 22:23
Odpowiedz
@waniliowa
@waniliowa
119 książek 377 postów
2012-08-15 22:30 #
@Catalinka jest jeden taki blog, gdzie recenzje wyglądają jak... kurcze, nie powiem wypociny pięciolatka, ale są naprawdę okropnej jakości, jak zlepek różnych wyrwanych z kontekstu zdań... a dziewczyna ma współprac od groma... i to z poważnymi wydawnictwami.
Sama dostałam szansę od dwóch wydawnictw na początku mojej kariery blogowej. Na szczęście (mówię serio) starałam się o współpracę z dwoma dużymi wydawnictwami i dostałam odpowiedź tymczasowo odmowną - blog ma mały staż, ale czytali moje recenzję, widzą jakiś poziom i mamy wrócić do rozmów. To mi trochę wróciło wiarę.
Generalnie same współprace traktuję jako pewnego rodzaju sprawdzenie się i doskonalenie. Jest to też wyzwanie, bo mimo, że startuję do wydawnictw, których tematyka jest mi bliska, to często dostaję książki, których sama w księgarni bym nie kupiła. A często okazują się naprawdę dobrą literaturą :) ot, taka motywacja :)
# 2012-08-15 22:30
Odpowiedz
@ZosiaVelZocha
@ZosiaVelZocha
143 książki 323 posty
2012-08-15 22:34 #
No jeżeli widzę blog, który po miesiącu pisania bloga ma 10 współprac to klękajcie narody. Sama odpowiedź się nasuwa dlaczego aż tak dużo... , a później się dziwić, że młode blogi tak szybko znikają. Nachapią się za przeproszeniem publikacji, a później mają w nosie.
# 2012-08-15 22:34
Odpowiedz
@Catalinka
@Catalinka
3 książki 3573 posty
2012-08-15 22:36 #
Waniliowa, muszę, po prostu muszę utożsamić się z jednym ze zdań, dokładnie chodzi mi o doskonalenie się :). Ostatnio robiłam etykiety do postów na moim blogu i zobaczyłam jakie beznadziejne teksty pisałam na samym początku, 2 zdania i po wszystkim ;p. To, że dostaję książkę mobilizuje mnie do tego, żeby bardziej przyłożyć się do napisania opinii
# 2012-08-15 22:36
Odpowiedz
@beacia3993
@beacia3993
30 książek 73 posty
2012-08-15 23:06 #
Załamałam się...
Ja swojego bloga prowadzę dopiero trzy miesiące i jak na razie nie mam zamiaru pisać do wydawnictw. Biblioteka mi wystarcza, a gdy mam ochotę na coś z nowości, staram się uzbierać te 30 złotych i idę do księgarni. Może kiedyś, gdy uznam, że moje opinie są na dość przyzwoitym poziomie, zaryzykuję, ale po tym, co słyszę, odechciewa mi się coraz bardziej.
# 2012-08-15 23:06
Odpowiedz
@waniliowa
@waniliowa
119 książek 377 postów
2012-08-15 23:16 #
@beacia3993 ja bardzo często korzystam z biblioteki. A co do zakupów książkowych - nie stać mnie na nie, przyznaję się bez bicia. Miesiące wakacyjne były owszem bardzo owocne w zakupy książkowe - bo dużo odłożyłam specjalnie na ten cel przez długi okres czasu. Ale normalnie w roku akademickim stać mnie na jedną-dwie książki na dwa-trzy miesiące.
# 2012-08-15 23:16
Odpowiedz
Postów na stronie:
Odpowiedź
Grupa

Wokół kanapy

czyli o tym czego nie ma na kanapie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl