Przedmiotowy Konkurs z Języka Polskiego - gimnazjum

Z matmy obiecałam sobie lepszy wynik w przyszłym roku, gdy będę miała przerobiony już cały materiał :) A tymczasem czeka na mnie jutro "olimpiada" ze znaków z techniki, więc idę się uczyć. Wątpię, żeby pan zrozumiał to, że siedziałam na bardzo pouczającym i mądrym serwisie "nakanapie.pl" i wybaczył mi, że się nie nauczyłam :)
Wszystkim szczęściarzom, którzy jutro nie mają odpytywań szczerze zazdroszczę i życzę miłych snów :) Mi nauka jeszcze trochę zajmie.

Wielkopolskie jutro ma etap regionalny :) Życzcie nam powodzenia :)

powodzenia ;DD!

Prawidłowa reakcja :) Tak więc dziękuję :D

blackmoth - trzymam kciuki nie tylko za moją koleżankę, ale także za Ciebie ;) A gdzie piszesz rejon, jeśli można wiedzieć? ;)

Blackmoth, będę trzymać kciuki za Ciebie i za siebie ;3 Kurczę, jestem ciekawa tego testu...

Już po! Blackmoth, jak Ci poszło? Zrobiłaś wszystkie zadania? Ogólnie uważasz, że test był trudny? Moja polonistka stwierdziła, że nie napisałaby go w dwie godziny...

O, to Wy już po? Ja piszę dopiero 10 stycznia.. Też jestem ciekawa, jak Wam poszło. Trudny był test..?

Ja wróciłam do domu ok. 14. Test rozpoczął się o 11, trwał dwie godziny, a potem jedliśmy pyszny obiad ;3 Co do samego testu... 120 minut to zdecydowanie za mało czasu. Byłam przerażona, widząc osoby, które oddawały kartki miejscami puste. W sumie to rozumiem, bo test był obszerny (nie pamiętam dokładnie ile miał stron, ale na pewno więcej niż 10 + brudnopis), ale ja zrobiłam wszystkie zadania, gdzieniegdzie improwizując ("Byleby ładnie brzmiało i miało sens"). Bodajże każde zadanie było oparte na lekturach konkursowych, co jest dużym plusem. Natomiast jeśli chodzi o minusy: portret psychologiczny bohaterki (zaserwowano fragmenty), krótkie opowiadanie z dialogiem o pewnej sytuacji z mitu "Orfeusz i Eurydyka" (kompletnie nie wiedziałam czy i jak zrobić układ trójdzielny i jechałam na jednym akapicie) i kartka od Holly do Gerry'ego wystylizowana na utwór poetycki, z użyciem następujących środków poetyckich W TAKIEJ SAMEJ KOLEJNOŚCI: apostrofa, wykrzyknienie, porównanie, metafora (chyba taka, jeśli mnie pamięć nie myli). Nie wiedziałam, jak się zabrać do ostatniego i napisałam coś wierszowanego, bez rymów, zaczynając każdy wers wielką literą... Porażka totalna. Aby przejść, trzeba uzyskać min. 40/50 pkt, wyniki mają być w środę koło południa, ewentualnie we wtorek wieczorem. Będę siedzieć jak na szpilkach do tego czasu!

Dodam jeszcze, że stres nie był moim przyjacielem i momentami nie wiedziałam, jak napisać najprostsze słowa. Straszne. Mam nadzieję, że Tobie iziu08 pójdzie lepiej niż mi :)

Ja pisałam w Turku. Dziękuję za wszystkie "powodzenia" :)
Wyjechałam o 9, o 11 był konkurs, pisaliśmy 2 godziny, w domu byłam o godzinie 14.30. My nie jedliśmy żadnego obiadu :) Dostaliśmy poczęstunek w postaci Tymbarka i ciastka francuskiego. A teraz o teście.
Ogólnie - czas był największym problemem. Tak jak mówiła Deline, 120 min na tyle zadań (pisemnych!) to zdecydowanie za mało. U nas pierwsze osoby zaczęły oddawać ok. po 90 minutach. Ja pisałam do samego końca i czasu mi oczywiście nie starczyło. Kartka do Gerry'ego dla mnie była prosta, tak samo opowiadanie z mitu (choć tak jak ty nie wiedziałam co z tymi akapitami). W pierwszej chwili, jeśli chodzi o zadanie dot. opisu 3 książek po 3 zdania złożone - pustka w głowie. Kompletnie nic nie przychodziło mi do głowy! Zapomniałam nawet tytułów książek. Potem już było lepiej :) Wszystko mi się przypomniało i pisałam zawzięcie. Przekształcenie tekstu na monolog Holly i użycie mowy zależnej poszło mi chyba dobrze, jedno z prostszych zadań. Tekst Osieckiej opracowałam, tak samo z tym początkiem mitu. Fragmenty z "Oskara" i "Mony" porównałam, nawet nie pamiętam co tam nagryzmoliłam, pisałam byle się wyrobić. Ale powinno być ok. Gorzej mi poszło, jeśli chodzi o napisanie tego "portretu" matki Mony z opisem uczuć. Nie starczyło mi czasu; napisałam może 3 zdania. A do ostatniego zadania nie zdążyłam nawet zajrzeć.
Na kolejny etap nie mam co liczyć. Ale cieszę się, że przeszłam aż tu, a za rok próbuję znowu :) I mam nadzieję, że z lepszym skutkiem.

@Deline - test był do napisania, jedynym problemem był czas. Za mało, stanowczo za mało! A ty gdzie pisałaś?
@Eta - Turek :)

Blackmoth, pierwsze zadanie było straszne! Niby łatwe, ale miałam zaćmienie mózgu, co chwilę coś skreślałam i w gruncie rzeczy robiłam je 20 minut. To mnie przeraziło, więc zaczęłam się spieszyć i ledwo zdążyłam. Nie miałam czasu żeby sprawdzić, ale na pewno mam z milion powtórzeń. Dziesięć punktów to strasznie mało i myślę, że moje błędy interpunkcyjne i inne takie "pierdoły" przekroczą ten przedział. W każdym razie, za rok na pewno spróbuję :) A pisałam w Pile, gdzie spotykały się cztery powiaty. Byłam "u siebie", dlatego wyszłam z domu o 10, bo w sumie pół miasta musiałam przebyć.

Kurde... U nas zawsze do zdobycia było tylko 30 punktów, żeby przejść, trzeba było zdobyć 24, a cały test ograniczał się do 6 zadań: po jednym dotyczącym każdej obowiązkowej lektury i wypracowania za 25 pkt... Cały czas podchodziłam do tej olimpiady właściwie na luzie, ale teraz, kiedy dowiedziałam się, co tam u Was było, zaczynam się denerwować... Mam nadzieję, ze jakoś to będzie.. :)

Kurcze, ciężkie to musiało być. W sumie się cieszę, że nie przeszłam do rejonu ;)

Nie było sielankowo, ale jakoś poszło. Wyniki w środę, jak mówiłam. Jestem ciekawa, czy zdobyłam choć połowę xd

Moja koleżanka będzie znała wyniki we wtorek. ;) Trzymam za was kciuki ;)

Ja przeszłam do rejonów z biologii i polskiego. Wczoraj pisałam polski i jestem z siebie w miarę zadowolona :) u mnie wyniki we wtorek...czekam z niecierpliwością!

ja również we wtorek będę oczekiwać wyników :) na kolejny etap nie liczę, ale oby połowa była... :)

Ja pisze Olimpiadę Literatury i Języka Polskiego, ale na poziomie Liceum. Mój temat to "Granice i źródła pesymizmu w powieści poetyckiej polskiego romantyzmu". Niedługo termin oddania prac, dobrze, że już niewiele mi do doszlifowania zostało :). Ciekawe, czy przejdę do II etapu, bo poprzeczka jest bardzo wysoka.

Też pisałam w Turku :)
Nie podobały mi się zadania, z tą wypowiedzią poetycką, znaczy kartka Holly do Gerry'ego i krótkie opowiadanie ze stylizacją na mitologię jeszcze z dialogiem, ogh. Chociaż moim zdaniem portret psychologiczny był bardzo prosty, jeszcze z podanymi fragmentami! :D

Dziewczyny, które pisały w Turku, w jakiej sali? Świetlica czy sala gimnastyczna? ^^

PILNE czy możecie mi napisać (mniej więcej, nie dokładnie zadania ale ogólnie) co było u Was w I etapie? Ja piszę takowy dopiero w czwartek (sama się dziwię, że tak późno!). PS - nie bójcie się zagrożenia, jestem w I klasie ;)

Melinaa, jeśli chcesz mieć szansę, musisz mieć przeczytane lektury, bo u nas praktycznie wszystko się na nich opierało. Tutaj masz link do testu z etapu szkolnego: http://www.ko.poznan.pl/pub/ftp/konkursy/konkursy_przedmiotowe/konkursy_2010-2011/WKJP-test_etap_szkolny_2010-2011.pdf

Hej :) Też pisałam test a sobotę, w Obornikach xD Musze przyznać, że w niektórych pytaniach improwizowałam, a chyba na pewno pomyliłam, co to jest ironia xD I nie tylko ;) W ostatnim, gdzie było "ogólnie", pisałam coś na zasadzie "Gdyby Orfeusz nie wierzył, że nie uratuje... Gdyby Holly nie wierzyła, że da sobie radę..." XD Jeśli ktoś z was ma jakiś link, pod którym mozna będzie zobaczyć te wyniki (nie wiem, jak się za to zabrać), albo mógłby mi powiedzieć i wysłać, kiedy już będą, byłabym wdzięczna :)

Melinaa, przyda ci się zwłaszcza ta tabelka, jaka jest na 4 stronie tego testu, który podała Deline- chyba najwięcej błędów u mnie w szkole było właśnie tam. No i rzeczywiście, w tym roku bardzo duży nacisk kładą na lektury. Powodzenia ;)

Temperance, z tego, co wiem, test będzie na stronie Kuratorium Oświaty w Poznaniu za jakiś tydzień. A co do konkursu, znam wyniki z mojego rejonu. Z dumą (i wielkim zaskoczeniem) mogę oświadczyć, że jako uczennica II klasy gimnazjum zdobyłam 47/50 pkt i przechodzę dalej!

Deline, a gdzie znalazłaś wyniki? :) Na jakiejś stronie czy inaczej?
No i gratulacje : *

Dziękuję bardzo.
Na konkursie prowadząca nam mówiła, że wyniki z mojego rejonu będą opublikowane na stronie szkoły, w której pisaliśmy. Myślę, że wszędzie można spytać o to organizatora, a na pewno udzieli odpowiedzi.

Deline, brawo :) Mi niestety tak dobrze nie poszło - 36/50. Wyrzucam sobie te 4 pkt i przestać nie mogę. No ale cóż - raz się przegrywa, raz się wygrywa :) Spróbuję za rok ;P

Nerevan: też się zastanawiałam nad tym tematem (najciekawszy jak dla mnie), ale stwierdziłam, że spasuje i zrezygnowałam z olimpiady (pluje sobie w brodę, że nie wzięłam udziału w 1 klasie) bo natłok wszystkiego mam w tej nędznej 2 klasie, a na dodatek jestem w mat-fizie (co do jasnej ciasnej tam robię to nie wiem o.O). moi dwaj koledzy & koleżanka z klasy wzięli udział i jeden chciał nawet spasować (leń, wziął temat o kobietach x) a patrząc z dzisiejszej perspektywy - żałuję, że się nie podjęłam, dałabym radę (ale jakoś tak przeleciał mi termin podjęcia decyzji).Za to dałabym wiele,żeby taką pracę przeczytać ^^