@Black: Witaj, witaj :) Taaa... Ja też mam dość szkoły. Dzisiaj pisałam test diagnozujący z matmy i trochę kiepsko mi poszedł (co było do przewidzenia, bo matematyczką raczej nie jestem ;p)
Ja też nie jestem ich recenzentką (z tego co wiem mają nabór na nowe osoby od wakacji), ale może ta akcja polega na tym, że wybierają kilka osób oprócz stałych recenzentów, do których chyba poleciały egzemplarze przedpremierowe :)
Ja się przekonałam, że nie rozumiejąc matmy można po prostu w kółko liczyć, aż w końcu nie zastanawiasz się, tylko widzisz treść zadania i rozwiązujesz to automatycznie, bez zbędnego zastanawiania się. Można? Można! :)
Black, pierwszy raz jest tyle recenzji książek, które czytałam :). Ogólnie ja za bardzo nie śledzę wyników, dlatego koło 2 miesięcy temu byłam nieźle zaskoczona mailem że zajęłąm pierwsze miejsce ;p.
Ehh... ta matma. Same przez nią problemy :) @Black: Ja też się zdenerwowałam, bo zawaliłam ten test, a chciałam mieć z niego dobrą ocenę, żeby na koniec roku mieć czwórę. No, ale może będzie dobrze :P Zawsze trzeba mieć nadzieję :)
To fajnie, że wiesz. :) Jak ja szłam do LO to poznałam listę jakoś w wakacje, i to było kilkadziesiąt osób, które dopiero we wrześniu dowiedziały się w jaki sposób będą rozbite na klasy. Strasznie się stresowałam, że nie będę nikogo znała. :p
Jak szłam do liceum to w swojej klasie znałam tylko 1 osobę, i to chłopaka, który za mną nie przepadał, oczywiście z wzajemnością :P. Ale szybko udało nam się zgrać. Na studiach nie znałam nikogo z mojej grupy, ale kilka dni przed rozpoczęciem roku napisał do mnie chłopak, z którym byłam w grupie i z miejsca przegadaliśmy 4 godziny, więc pierwszego dnia zjazdu było znacznie łatwiej :D
Może spróbujcie zrobić sobie spotkanie klasowe przed rozpoczęciem roku, jakaś pizza czy coś? Będzie wtedy już się z kim trzymać pierwszego dnia, a poza tym to dobra okazja, aby kogoś poznać najpierw na gruncie pozaszkolnym :)
Tylko z drugiej strony, my na studiach chcieliśmy się w taki sposób spotkać. Na 150 osób (tyle liczy rok) przyszło 5 :D. Z dwoma trafiło się, że jestem w grupie i do tej pory utrzymujemy superkontakty :)