Kraków jest piękny, ale do zwiedzania, a nie do mieszkania w nim - moim zdaniem :D
Little - już z dwojga złego wolę w klasy, do zabawy w dom się zupełnie nie nadaję. Ale zostałam zaskoczona komplementem, że jestem fajna, a potem jak te dwie dziewczynki się dołączyły i zaczęły się ze mną bawić to moja siostra (cioteczna, tak dla wyjaśnienia) chyba zrobiła się zazdrosna, bo mnie przytuliła i z dumą powiedziała "To moja siostra". No nie powiem, cieplej na serduchu mi się zrobiło :p