@loho14: ja też dostałam tę propozycję i zgodziłam się, jednak to u mnie troszkę inaczej wyglądało. Nie było mowy o żadnych lajkach na fb, dodawaniu banerów itp. Po prostu dostaję książkę i do 2 tygodni mam o niej napisać ^^
Hej :) Mam pytanie. Współpracuje ktoś z wydawnictwem Illuminatio ? Mają kilka ciekawych książek i może kiedyś wyślę im zgłoszenie ale nie teraz. chciałabym się mniej więcej zorientować w warunkach ;)
ja współpracuję z Illuminatio. warunki takie same, jak i przy współpracach z innymi wydawnictwami recenzje zamieszczasz gdzie chcesz, podsyłasz im linki do nich nie ma sztywnych ram czasowych na przeczytanie i zrecenzowanie książki, ale wiadomo, nie będą miesiącami na to czekać ;] wybierasz sama, co chcesz czytać, a czasem podrzucają ci propozycję na e-mail z jakąś nowością - jednak nie musisz się zgadzać ogólnie bardzo miło mi się z nimi współpracuje :)
Ja z koleji jestem self-publisherem mieszkającym w Anglii i współpracuję z polskimi księgarniami internetowymi, w tym nakanapie. Nie mogłam się jednak doprosić od nikogo recenzji, choć proponowałam to kilku osobom. Byłam bardzo zdziwiona niektórymi niemiłymi odpowiedziami, zwłaszcza, że tematyka homoseksualna i brak takiej literatury na naszym rynku jest teraz wręcz na topie. Czy może mi ktoś powiedzieć z czego to wynika? Pozdrawiam
Może wynika to z tego, iż po informacjach, jakie są umieszczone w Twoim profilu, ludzie są przerażeni. Nie znam ani jednej osoby, która byłaby totalnie obojętna na związek... męsko-męski. ;) Nie wspominając już o czytaniu takich rzeczy.
Tak to jest, że jak na rynek wchodzi - jak to szło? Porno dla gospodyń domowych? To wszyscy się rzucają, bycie hetero jest ok, ale homo? Eeee nie, nie będę czytał/a "takich rzeczy"! Ech...
Skrzatix, każdy czyta to na co ma ochotę. Sama nie mam nic przeciwko związkom osób tej samej płci, ale czytać np Greya w wersji homo bym nie chciała. I wcale z tego powodu nie czuję się mniej tolerancyjna czy zaściankowa.
A czy ktoś kto pracuje z Papierowym Księżycem podałby maila do osoby, z którą pisze? Pisałam do nich kiedyś, ale nie dostałam odpowiedzi. Chciałabym spróbować jeszcze raz, tym bardziej, że wiem, iż przyjmują cały czas recenzentów, bo ostatnio na fb napisali. Z góry dziękuję.
Antyska - Przerażeni? Czym? Tym, że człowiek może kochać drugiego człowieka, bez względu na to jakie ma organy płciowe? Przeraża, to mnie to, że w Polsce ludzie nadal nie dorośli do tego, aby uszanować cudze uczucia. 'Takie rzeczy' to opis uczuć i emocji ludzkich, bo związki homo nie różnią się pod żadnym względem od związków hetero. Nie są ani bardziej świńskie, ani bardziej zboczone od związków hetero - bez względu na to, co niektórzy sobie wyobrażają, wcale nie borykając się poznaniem prawdy.
Ak Fa a mnie przeraża taka postawa jak Twoja - zmuszanie ludzi do przyjęcia cudzych pogladów uwazam za niemoralne. Zrozum że nie tędy droga.Mnie związki homo nie przeszkadzają, ale nie wmawiaj mi proszę że to norma, bo tak nie jest.
Moim zdaniem związki homoseksualne też nie są normalnie, aczkolwiek przecież nie będę kogoś krytykowała za swoje poglądy czy orientację. Jednych to brzydzi, inni mają to gdzieś. Jednak związki takie różnią się jednak od tych heteroseksualnych. Łatwiej jest czytać o stosunkach ludzi przeciwnej płci, niż stosunkach ludzi tej samej. Mnie osobiście to zniesmacza, więc nie czytam.
Hm, mam wrażenie, że zaraz usłyszycie iż "powinnyście" chcieć czytać bo inaczej nie jesteście tolerancyjne. :P Ale popieram, do mnie też ta wizja nie przemawia.
Bardzo dziwne, bo nie napisałam, że ktoś coś musi albo, że związki homo są normą. Napisałam, że niczym się nie różnią, a to całkiem inne znaczenie niesie w swoim przekazie. Nie nakłaniam i nie namawiam nikogo na nic, a tylko zauważam iż ludzie wydają opinie nie bazujące na wiedzy.
Moim zdaniem to jest bardzo kontrowersyjny temat i zdania zawsze będą podzielone. Jeśli nie ma się ochoty, to wystarczy o tym nie czytać, a nie krzyczeć na cały świat jakie to złe i niemoralne. Uważam, że orientacja seksualna jest sprawą prywatną i nie powinno się ani nakłaniać do akceptacji, ani krytykować. Masz ochotę czytać taką książkę - czytasz. Nie masz, okej, ale nie musisz od razu rzucać mięsem w całe homoseksualne środowisko, czy nawet w autora danego tekstu. To, że książka czy tematyka nie podoba się Tobie, nie znaczy, że jest zła. O gustach, ani przekonaniach się nie dyskutuje, bo to zawsze prowadzi do kłótni. Zresztą to tylko książka, poza historią liczy się też warsztat pisarski, więc jak można krytykować coś, czego się nie poznało? Ale to tylko moje zdanie i podejrzewam, że niechcący wywołałam kolejną burzliwą dyskusję.
To też zależy, czy ktoś stara się ubiegać o współpracę, bo mu zależy na nawiązaniu kontaktu z nimi, czy byle dlatego, by mieć jakieś darmowe egzemplarze. Od tego zależy fala :) Ale coś w tym jest, Madame_K
Grupa, na której zarówno początkujące osoby, jak i bardziej zaawansowane mogą dzielić się swoją twórczością. Prowadzisz instagrama, bloga czy kanał na YouTube w tematyce książkowej? Udostępnij link, a reszta postara się zaglądać. Możemy też zorganizować linkowe party i wiele innych!