Ja należę do „Zumboholików” :) , czyli ludzi, którzy uwielbiają Zumbę (zajęcia fitness – fuzja tańca i aerobiku). Tańcząc bawimy się przy szybkiej latynoskiej muzyce i przy okazji spalamy kalorie, a w naszym ciele pojawiają się endorfiny (hormony szczęścia). Po takich zajęciach (1 godzina) i maratonach (3 godzinnych) mam zawsze wspaniały nastrój, energię, stres i nerwy odchodzą w zapomnienie i na...