O ile na początku XX wieku powstały różne wersje mitologii pogranicza, w których „białym” osadnikom i „czerwonym” Indianom, czy też kobietom i mężczyznom, wyznaczono z góry ustalone, przeciwstawne role, o tyle w drugiej połowie stulecia ostre podziały etniczne czy genderowe bywały odwracane i zacierane w próbach zamiany mitologii w zbeletryzowane wersje historii społecznej, ekonomicznej i politycznej amerykańskiego Zachodu. Nie oznaczało to jednak rezygnacji z ambicji estetycznych i tworzenia wielkich dzieł na kanwie westernowych fabuł i konwencji. Wydaje się wręcz, iż procesy demitologizacji uwolniły twórczą wyobraźnię i umożliwiły powstanie poważnej literatury. Problematyzuje ona obraz przeszłości amerykańskiego Zachodu, co niekoniecznie oznacza porzucenie zapisów mitotwórczej wyobraźni: autorzy współczesnych westernów wydają się raczej kierować chęcią wykreowania mitu alternatywnego wobec klasycznych konwencji, a więc mitu, który pełniej i wnikliwiej objaśniałby zawiłości ponowoczesnej historii Ameryki. [Ze wstępu Agaty Preis-Smith]