Naprawdę świetny obraz społeczeństwa żyjącego w Wielkiej Brytanii widziany z różnych perspektyw oczami Polaków.
Kim są tytułowi Angole?
Po pierwsze, to rodowici Brytyjczycy od wielu pokoleń mówiący językiem angielskim, po drugie, to przybysze z różnych zakątków świata zakotwiczeni na stałe na Wyspach, po trzecie, to Polacy żyjący od dawna oraz ci mieszkający od niedawna na terenie UK.
Książka mnie wciągnęła. Parę spraw mi rozjaśniła. W kilku podejrzeniach mnie utwierdziła. Do ewentualnego zamieszkania w Wielkiej Brytanii nie zachęciła. I dobrze, to nie moje klimaty.
"Anglicy to jest całkiem inna kultura. W sporcie i w życiu. Zacznę od życia. W Polsce liczy się rodzina, my się kochamy albo nie lubimy, albo się kłócimy. Potrafimy na przykład razem spędzić święta. Potrzebujemy drugiej osoby. A Anglicy to są tacy, że im nie zależy na niczym."