Najbardziej szalona książka jaką czytałam i aż się dziwię, że została wydana, bo przecież opowiada o przewrocie narkotykowym. Zawiera w sobie świat widziany przez człowieka pod działaniem pewnych kropli do oczu. Wyobraźnia autora po prostu jest pierwsza klasa, tak poprzeistaczał świat, ukazał go takim fascynującym i inspirującym, w którym w zasadzie wszystko może się stać. Styl nie ma sobie równych, bardzo ciążko go zrozumieć, a nigdy nie mam z tym kłopotów. Oryginalny ekesperyment literacki, czegoś takiego jeszcze nie było. Zdumiewa z nieopisaną siłą. Czytanie to prawdziwa przygoda, łatwo się pogubić i stracić rozeznanie, wymaga czujności i ma się wrażenie, jakby to wszystko zachodziło przed naszymi oczami. Nic dziwnego, że tak duże oczekiwania się kieruję ku autorowi. Potrafi dużo zwojować piórem.