Przeraźliwa cisza południa. Rolety opuszczone, miasto śpi, domy też, pod tynkiem unosi się i opada zwolniony oddech kamieni. [...] Ulice są puste, tylko na murkach śpią koty. Dotknięte ręką otwierają ...
W pewnym sensie przypomina mi ta książka „Asfaltowy saloon” Łysiaka – w obu chodzi o relację… bardzo osobistą relację z podróży. U Łysiaka to podróż przez Amerykę, u Herberta – po Włoszech i Francji....
Zachwyciły mnie eseje dotyczące wypraw krzyżowych i templariuszy, niestety reszta mnie znudziła.
Nie, nie i jeszcze raz nie! Nie wiem czy to wina po prostu mojego gustu, czy autora, ale czytanie tej książki było dla mnie prawdziwą męczarnią... Owszem, zostały tu opisane bardzo ciekawe miejsca, je...