Książka należy do cyklu "Legendarz", ale jest przeznaczona dla zdecydowanie młodego czytelnika. Zawiera króciutkie opowieści o stworkach, w które wierzyli nasi przodkowie, tych dobrodusznych, pomagających w domu i obejściu. Muszę przyznać, że czyta się to niezmiernie miło, dzieciom powinny się też podobać piękne ilustracje. Mam jedno zastrzeżenie - skoro ma to być o wierze Słowian, to co tam robi rozdział o aniołach?