Książka pt. „Bez wyboru” powinna wstrząsnąć mocno resztkami choćby sumienia lekarzy ginekologów, którzy oferują w ramach wykonywanych przez siebie usług zabiegi aborcyjne. Nic takich zabiegów nie uzasadnia, a ich skutki to głęboka trauma pozostająca w psychice kobiety. Trauma, których skutków bardzo często nic i nikt nie jest w stanie zminimalizować. Takie kobiety znosząc swój ból w ciszy i pokorze, często w biedzie do końca życia pozostają okaleczone. Możecie powiedzieć, że kobieta ma prawo robić ze swoim ciałem co tylko zechce, to jej osobista sprawa i wybór. To prawda, macie słuszność, ale czy w kwestiach, które dotyczą życia innego człowieka? Są świadectwa lekarzy, byłych "aborcjonistów", którzy w swojej praktyce lekarskiej dokonywali tysiące zabójstw tychże dzieci. Dzisiaj natomiast są obrońcami życia. Ich świadectwa oraz nazwiska, których nie ukrywają, można znaleźć w innych źródłach. Ja koncentruję się na aspekcie sumienia tych "matek".