Opinia na temat książki Bezwładność

MA
@Magnis · 2024-02-06 19:21:02
Przeczytane KRYMINAŁ POWIEŚĆ OBYCZAJOWA THRILLER
Książka Bezwładność jest moim pierwszym spotkaniem z twórczością autorem, które zapowiadało się dobrze i ciekawie. Chociaż miałem swoje obawy sięgając po nieznanego mi autora to jednak moja ciekawość zwyciężyła dając mu szansę na wciągający kryminał lub thriller jaki oczekiwałem dostać. Dlatego sięgnąłem po książkę z wielką nadzieją mając swoje wątpliwości, aby okazały się nie potrzebne.

Książka Bezwładność jest historią małżeństwa Marcina i Renaty borykającymi się z własnymi kłopotami jakie pojawiają się w ich życiu. Autor podzielił swoją historie na rozdziały, w których oddaje głos na przemian jednemu i drugiemu bohaterowi, gdzie pośród przemyśleń wychodzą pomału tajemnice jakie skrywają za zasłoną uprzejmości. Nie odkrywa wszystkiego od razu, lecz stopniuje poszczególne wybory i ujawnia wolno sekrety jakie mają. Dlatego nie uświadczymy tutaj szybkiej akcji i wydarzeń lecących szybciutko do przodu. Oddanie głosu Marcinowi i Renacie w osobnych rozdziałach było nawet dobrym pomysłem, bo tym sposobem poznajemy samych bohaterów. Po przez ukazanie kłopotów, dylematów, wyborów jakich dokonują i zawirowań mogących przynieść niespodzianki jakie występują od czasu do czasu. Wszystko przedstawione zostało z różnych punktów widzenia i przemyśleń nad wspólnym życiem jakie kiedyś prowadzili. Autor początkowo radzi sobie świetnie w ukazaniu relacji pomiędzy nimi, którzy lądują w domu jaki nadaje się do remontu i w mieście Renaty znającej tutaj wszystkich. Małe miasteczko staje się miejscem akcji śledztwa w sprawie morderstwa przyjaciółki bohaterki, które prowadzą dwójka policjantów chcących odkryć prawdę na temat zbrodni. Osadzenie w takim miejscu historii daje wiele możliwości do popisu dla autora, bo małe miejscowości, gdzie wszyscy znają się i mają różne sekrety sprawdzają się świetnie jeżeli chodzi o thrillery lub kryminały. W tym przypadku śledztwo jest potraktowane drugoplanowo, ale jednak wypada ciekawie jeśli chodzi o pozyskane informacje, przesłuchania przez policje świadków i szukania poszlak. Pojawiające się pytania i poszukiwania odpowiedzi stają punktem zwrotnym dalszych wydarzeń jakie następują po sobie w dalszych częściach fabuły. Dobrze poprowadzony zostaje wątek dotyczący dochodzenia jaki ma związek z popełnionym morderstwem i wypadł ciekawie. Jednocześnie autor skupia się najwięcej na relacjach małżonków, rozwinięcia i ukazania ich sekretów, poznanie sąsiadów mogących mieć jakieś informacje i odkrywanie tajemnic z przeszłości niektórych bohaterów. Dorzucając później do tego wszystkiego tajemnicę z czasów wojny i konsekwencje dawnych czynów jakie zostały popełnione na miejscowej ludności. Ponury obraz tamtych dziejów kładący się cieniem na niektóre grupy próbujące przeżyć nie tylko walcząc z wrogiem, ale wykorzystując swoją pozycje do niecnych celów wobec ludności. Autor wrzuca różne pomysły i wątki tworząc swoją opowieść od relacji małżonków, po przez skrywane tajemnice wychodzące na wierzch w wolnym tempie, po przez wojenne historie rzucające światło na pewne miejsce odkryte przez Marcina przez przypadek.

Książka Bezwładność na samym początku skupia się na ukazaniu relacji pomiędzy Renatą i Marcinem odkrywając przed nami sekrety jakie mają, przemyślenia, wnioski do jakich dochodzą i wyborami jakimi kierują się wzbudzając nasze podejrzenia. Najbardziej mieszane odczucia można mieć do żony bohatera, której wątek zostaje rozbudowany o więcej tajemnic i nieraz swoimi wyborami wzbudza niechęć w czasie czytania. Jest postacią cwaną, nieobliczalną, zaradną, inteligentną, która potrafi podejmować decyzje nie bacząc na konsekwencje. Kolejną postacią jest Marcin mający swoje mniejsze sekrety i dokonujący wyborów jakie nie przyniosły mieszanych odczuć. Targające go wątpliwości dotyczące popełnionej zbrodni i dylematy dotyczące małżeństwa są przedstawione w sposób ciekawy. Jego los nie był mi obojętny w czasie czytania i zawsze potrafił wraz z rozwojem zdarzeń wzbudzić moją uwagę. Oprócz głównych bohaterów mamy znacznie później kolejną charakterystyczną postać jaka pojawia się na moment nazwanego Partyzantem, który później swoją opowieścią z czasów wojennych przykuwa uwagę i ukazuje bezmiar okrucieństwa jakie wtedy miało miejsce. Pozostałe postacie na drugim i dalszym planie są zarysowane dobrze, lecz niektóre potrafią być irytujące jak na przykład przełożony Kamili i jego rażące w oczy podejście do ludzi. Zarysowanie poszczególnych bohaterów zmienia się wraz z rolą jaką otrzymali w fabule przez autora do odegrania. Główni bohaterowie wypadają ciekawie i zostali pod względem psychologicznym bardzo dobrze wykreowani. Jednak na dalszym planie różnie z tym bywało i niektóre wypadają dobrze lub nieźle w zależności od roli jaką przewidział dla nich autor. Najlepiej wypadają również relacje pomiędzy Marcinem i Renatą, które zostały przedstawione w sposób ciekawy. Pozostałe relacje między innymi osobami zostały dobrze i nieźle nakreślone. Pojawiające dialogi sprawnie zostały napisane, nie irytują w czasie czytania i dobrze czyta się.

Książka Bezwładność jest po części dramatem rodzinnym, kryminałem, thrillerem, powieścią psychologiczną i obyczajową zarazem. Autor starał się stworzyć historie nie tylko dotyczącą relacji małżonków ze sobą podanych w osobnych rozdziałach, ale wpleść wojenne działania, wpływ na teraźniejsze śledztwo i odpowiedzi jakich poszukują policjanci. Wrzucenie wszystkiego do książki odbiło się niestety nieraz wrażeniem dostania misz maszu jaki jednak otrzymałem. Początkowo skupianie się na życiu bohaterów i ukazywanie pomału pewnych drobnych lub większych sekretów prowadziło w ciekawe rejony. Wraz z rozwojem wydarzeń w tym kierunku robiło się na tyle ciekawie i wciągająco, że czytało mi się dobrze. Przypominała bardziej powieść obyczajową łączoną z psychologicznym thrillerem jaki nieraz lubię przeczytać. Jednak do pewnego czasu, bo wprowadzenie tajemnic związanych z wojennymi działaniami na tym terenie sprawiało wrażenie dodanych nieraz kosztem właśnie relacji Renaty i Marcina. Jakby autor postanowił wprowadzić kolejny wątek, aby tylko pojawił się mimo wszystko w fabule. Nie przyniósł może jakiś większych zaskoczeń, ale również nie przeszkadzał mi w czasie czytania. Pojawił się kosztem budowania relacji między bohaterami i czasami związany był z tajemnicami przeszłości rzutujących na niektórych zdarzenia obecnie. Wątek dotyczący śledztwa prowadzonego przez policje jest potraktowany wybiórczo. Dochodzenie w sprawie morderstwa jest prowadzone dobrze, lecz też autor nie skupia się na nim w zupełności jak można było spodziewać się. Nie brakuje przesłuchań, próbę dowiedzenia się kto za wszystkim stoi i zdobycia w tej sprawie, ale zabrakło pociągnięcia go w większym stopniu niż dostałem. Sama druga połowa książki przypomina sensacyjną fabułę, gdzie akcja potrafi nieraz przyspieszyć w pewnych momentach i nawet zaskoczyć. Pomimo pewnych mankamentów jakie posiada książkę czyta się dobrze i nie przynudzała ze względu na powolne tempo akcji jakie otrzymałem. Wydarzenia też nie ruszają szybko do przodu, lecz właśnie zostały poprowadzone umiarkowanie, czyli najczęściej wolniej, lecz czasami szybciej jak zajdzie potrzeba. Zakończenie książki jest ciekawe i dobre. Jednak końcówka okazała się zaskakująca, bo takiego obrotu spraw nie można było przewidzieć w żadnym wypadku jak dostałem od autora w końcówce.

Książka Bezwładność jest powieścią mającą lepsze momenty i swoje mankamenty. Jednakże pomimo tego czyta się dobrze i wciąga mimo wszystko. Pierwsze moje spotkanie z autorem było w miarę udane, lecz bez szaleństwa. Ciekawy pomysł z dwójką małżonków mających swoje sekrety, przeszłością sięgającą czasów wojennych, sekretami jakie mają mieszkańcy i policyjnego śledztwa prowadzonego w sprawie morderstwa. Autor postanowił połączyć, nieraz powprowadzać różne wątki i dlatego odniosłem wrażenie, że tutaj wszystkiego jest w nadmiarze co przełożyło się na wrażenia po lekturze. Żeby skupił się na czymś w większym stopniu to zapewne wszystko wyszło by lepiej niż otrzymałem. Brakowało mi napięcia w niektórych momentach i zwrotów akcji mogących zaskoczyć mnie bardziej w czasie czytania. Dopiero końcówka wszystko wynagradza i potrafi zaskoczyć jak potrzeba. Sięgając po Bezwładność myślałem, ze otrzymam thriller psychologiczny z kryminalną zagadką do rozwiązania. Nie do końca tak stało się. Autor dodał również trochę dramatu rodzinnego w relacjach bohaterów łącząc ją z powieścią obyczajową i wojenną historią na dodatek. Książka ma swoje lepsze i słabsze strony przez niektóre wątki nagromadzone w fabule. Jednocześnie intryga jaką dostałem była wciągająca i nieraz potrafiła zaskoczyć. Moje spotkanie z pierwszą książką autora wywołuje mieszane odczucia i jestem ciekawy jak wypadają inne jego pozycje jakie wydał. Nie zniechęcam się i wciąż mam nadzieje, ze jak sięgnę po jakiś inną powieść będzie znacznie lepiej niż otrzymałem w tym przepadku. Bezwładność jest dobrą książką mająca swoje wady, ale nie mogę stwierdzić, ze czas poświęcony czytaniu był stracony. Pomimo wolniejszego tempa akcji i wydarzeń w jakich uczestniczą bohaterowie wciąga mimo wszystko i nie miałem odczucia odłożenia jej bez poznania losów bohaterów. Kilka razy mnie zaskoczył autor zwrotami akcji jakie wystąpiły. Książka okazała się dobra, lecz spodziewałem się po niej trochę więcej niż dostałem. Jak pisałem wcześniej nie zniechęcam się i dam jeszcze szansę autorowi w przyszłości sięgając po kolejną jego książkę jak będę miał taką możliwość.

Ocena:
Data przeczytania: 2024-01-31
× 10 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Bezwładność
Bezwładność
Jacek Łukawski
7/10

Rodzinne traumy i zbrodnie sprzed lat nie dadzą o sobie zapomnieć – oto thriller, którego ponury czar rośnie z każdą stroną. Stare, brzydkie gospodarstwo odziedziczone po teściach, zagubione w les...

Komentarze
@Czytajka93
@Czytajka93 · 3 miesiące temu
Wspaniale napisana recenzja tej pozycji czytelniczej 🔥
× 1
MA
@Magnis · 3 miesiące temu
Dziękuje :)
× 1

Pozostałe opinie

Małżeństwo Marcina i Renaty wisi na włosku. Mężczyzna postanawia rzucić pracę i przenieść się ze Śląska w rodzinne strony żony do domu, który kobieta odziedziczyła po śmierci rodziców. Marcinowi nie ...

ZA
@zaczytaniania

"Znalazł się w obecnym położeniu dlatego, że zamiast twardo stąpać po ziemi, dał się ponieść urojeniom i złudnym emocjom. Wydało mu się to świetnym odzwierciedleniem jego życiowej sytuacji. Po raz ko...

„Bezwładność” Jacka Łukawskiego to thriller psychologiczny z nutką kryminalną. Jest to historia współczesna, skondensowanie krótka, choć tocząca się na przestrzeni kilku miesięcy, a sięgająca wspomni...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl