Cytaty z książki "Białe święta, zimny trup"

Dodaj nowy cytat
Wigilia, święta, śnieg i odnaleziona siostra, a było między nimi coś, co wcale nie kojarzyło się ze świąteczną miłością, z rodzinnym szczęściem ani nawet ze szczęśliwym spotkaniem po latach.
Mamusia bez ceregieli wpakowała się pomiędzy siedzących przy stole, usiadła koło Pawła i zaczęła go z miłością (zdecydowanie matczyną, ale też przesadną) obcałowywać.
Był dość młodym przystojnym mężczyzną z bardzo imponującym owłosieniem. Na twarzy też.
Wszyscy byli trochę poszkodowani. Paweł cierpiał z powodu utraty Simony, Simona nie umiała sobie poradzić ze zdradą, Amelia wciąż się wściekała na Magdę i Mikołaja, którzy mogli zrobić jej niespodziankę i się pobrać, ojciec Magdy stracił samochód...
Emilia musiała oddać szablozębną choinkę na złom, bo Mikołaj zagroził w imieniu jego własnej podstawowej komórki rodzinnej, że w przeciwnym razie ich noga u ciotki nie postanie.
Światełka były dziwne i dość toporne. W zasadzie bardzo nieładne, ale Emilia się uparła, że jak się je włączy, będzie lepiej. Na wszystkie sugestie, żeby to zrobić przed powieszeniem, warczała nieprzychylnie.
Oczywiście, kolacja wigilijna jest miłym wydarzeniem, ale w Polsce nie wolno jej świętować ze śmiechem czy jakąś większą radością.
Ma być uroczyście i smutno, ponura podniosłość jest obowiązkowa.
Paweł zmartwiał.
- Jeżeli ona tam jest, to kto jest tutaj? - powiedział bezbarwnym głosem pasującym do jego bladej twarzy.
<nav class="pagy-bootstrap-nav"><ul class="pagination"><li class="page-item prev disabled"><a href="#" class="page-link">&laquo;</a></li><li class="page-item active"><a href="/ksiazka/biale-swieta-zimny-trup/cytaty" class="page-link" >1</a></li><li class="page-item"><a href="/ksiazka/biale-swieta-zimny-trup/cytaty?strona=2" class="page-link" rel="next" >2</a></li><li class="page-item next"><a href="/ksiazka/biale-swieta-zimny-trup/cytaty?strona=2" class="page-link" rel="next" aria-label="next">&raquo;</a></li></ul></nav>
© 2007 - 2024 nakanapie.pl