„Rzućmy wszystko, jedźmy w Bieszczady” taki grawer mamy z mężem na obrączkach ślubnych, bo dawno temu zapałaliśmy do nich miłością od pierwszego wejrzenia, która trwa nieprzerwanie do dziś. Tak naprawdę zrozumie nas tylko ten, kto choć raz przemierzał bieszczadzkie szlaki. Tam dzieje się prawdziwa magia, która wsiąka w człowieka już na całe życie.... Recenzja książki Bieszczady. Dla tych, którzy lubią chodzić własnymi drogami