"Bigos myśliwski" nie jest książką o łowach, lecz raczej o myśliwych i ich pasji "wielkiej jak łoś". Ma ona bez napuszonego dydaktyzmu pokazać związki łowiectwa z polską historią oraz z mówioną i pisaną literaturą.
Nie jest to pozycja adresowana wyłącznie do myśliwych, chociaż współcześni łowcy znajdą w niej materiał, który posłuży do ułożenia programu wieczornicy czy urozmaiceniu spotkania przy ognisku po zakończonym polowaniu.