Opinia na temat książki Billy Summers

@mala_mi @mala_mi · 2022-02-23 14:50:31
Przeczytane 2022
Jeżeli ktoś się spodziewa flaków, krwi, duchów (no bo to przecież King) to niech lepiej odłoży tę książkę. Nie jest to coś, do czego autor przyzwyczaił swoich czytelników we wcześniejszych utworach. Należy jednak wziąć poprawkę na to, że King już od dawna pisze rzeczy, które nijak się mają do etykiety „króla horrorów”. I tak też jest z „Billy`m Summersem”. Jest i kryminał, jest obyczajówka, jest trochę motywów paranormalnych, ale przede wszystkim jest opowieść, główny bohater, którego można pokochać od pierwszych stron i zabawa konwencją, bo już na początku King sygnalizuje, że to historia o ostatnim zleceniu. To się pięknie czyta na wielu poziomach. Można się zapaść całkowicie w fabułę, można wyłuskiwać nawiązania do innych utworów Kinga i nie tylko, można tropić wtręty dotyczące sympatii i antypatii autora, a można po prostu mieć frajdę z historii i czekać na nieuchronny koniec, bo przecież wiadomo, że ostatnie zlecenia zwykle nie kończą się dobrze. Mimo niedoróbek, które kłują w oczy, jak szybkie dojście do siebie Alice po tragedii, po której chyba nigdy nie jest się taką samą osobą, czy sposób potraktowania ludzi, którzy go wystawili przez Billy`ego. No i okładka – ta jest paskudna. Ale to nie są rzeczy, nad którymi warto się zbyt długo pochylać, wobec świetnej opowieści, którą po raz kolejny zaserwował Stephen King.
Ocena:
Data przeczytania: 2022-02-22
× 6 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Billy Summers
2 wydania
Billy Summers
Stephen King
7.5/10

Najnowsza książka mistrza gatunku. Billy Summers jest najlepszy w swoim fachu. Eliminuje ludzi, ale tylko tych naprawdę złych. Był snajperem w Iraku, więc zna się na rzeczy i zawsze strzela celnie...

Komentarze

Pozostałe opinie

„Billy Summers” to kolejna powieść Autora odbiegająca od przeważającego w jego twórczości horroru i powieści grozy, co może zachęcić osoby stroniące od tych gatunków. Ja do nich nie należę, ale uwiel...

#billysummers ... i tu następuje tak zwana zawiecha, bo jak ująć w słowa nie tylko zachwyt, ale i wszystko to co tak mało namacalne, a jednak od czasu lektury gdzieś tam we mnie drzemie. Billy ma w s...

Świetnie się czytało. Trochę czasu upłynęło od ostatniej lektury Kinga. Ale jak w tytule zaliczam w mojej ocenie, powrót króla. Polubiłem bohatera powieści i mu kibicowałem. Jak to u Kinga, atmosferę...

Stephen King napisał ponad 60 powieści, ja przeczytałam tylko kilka, żadnym więc znawcą nie jestem. Nie mam pojęcia, czy często lub czy w ogóle przydarzyło mu się coś, co nie jest literaturą grozy lu...

EK
@EwaK.