To już druga książka autora po której przeczytaniu nasuwają mi się wnioski, że ma inteligentne pióro. Wspaniale włada tutaj emocjami zachowań postaci. Opisuje bardzo dokładnie nie tylko to, co mówią, ale i co robią, gdzie są oraz jakie mają przeżycia. Sprawia to wrażenie, że oglądamy ich w telewizji. Autor jakby zachował tutaj anonimowość bohaterów, bo nie spoufalają się z nami. Jesteśmy tu tylko obserwatorami i czy będziemy przeżywać ich rozdarcia, zależy tylko od nas. By dogłębniej zrozumieć co dzieje się obecnie, przeskakujemy do czasów wcześniejszych w których kawałek po kawałku odnajdujemy odpowiedzi na obecne pytania. Dużo miejsca poświęca się tutaj na samą akcję i nakierowanie jej na koleje następnych wydarzeń. W ten sposób z kryminału wchodzimy na tory sensacyjne. Czasami zastanawiałam się, czy postacie się nie męczą, gdyż mnogość wydarzeń od samego czytania już sprawiała, że momentami byłam zmachana. Z pewnością mocno wciąga, gdyż mamy tu motyw bardzo dużych pieniędzy i samotności, która idzie z nimi w parze. Początek książki daje nam małe wprowadzenie do fabuły, gdyż postać już żałuje, że kogoś poznała. Niby ciało się cieszy i jest podekscytowane, jednak mnogość sekretów za tym towarzystwem naprawdę powala, nie licząc intensywności i siły, jakie za nimi się ciągną. Niby określona jest jako thriller, gdyż bazuje bardzo na psychice postaci, jednak te wszystkie potyczki i pościgi kierują ją bardziej w stronę sensacji. Występuje tu mniejsza ilość dialogów, więc musimy zawierzyć temu, co opowiada nam narrator. Są tu momenty na roztrząsanie tego, co już się wydarzyło, jednak większa uwaga jest obarczona tym, jak sobie z tym poradzą. Opowieść kręci się w rosyjskich klimatach, więc tajemnic mamy tutaj sporo, choć kłamstwo przeważna na każdym kroku. Zdecydowanie każdy tu chce by żyło mu się lepiej, więc by to utrzymać nieraz kłamie tam, gdzie nie powinien, choć okłamywany, bywa, że wie co ta osoba chce ukryć, lecz by zdradziła więcej, twierdzi, że rozumie co do niego mówi. Czytajcie zatem z uwagą, bo mogą wam umknąć ważne szczegóły. Pozycja z tych inteligentniejszych, więc mocno mi zaimponowała:-)