Opinia na temat książki Bóg rzeczy małych

@denudatio_pulpae @denudatio_pulpae · 2020-03-17 21:33:25
Przeczytane 1001 książek, które musisz przeczytać 100 BBC Mam w domu 📚
"Mammaći kazała wybudować osobne wejście do pokoju Chacka, mieszczącego się we wschodniej części domu, aby obiekty jego "Potrzeb" nie musiały przechodzić przez cały dom. Dyskretnie wsuwała im do ręki pieniądze, aby nie miały powodów do narzekań. Kobiety nie wzbraniały się, ponieważ potrzebowały tych pieniędzy. Miały małe dzieci i starych rodziców. Albo mężów, którzy przepijali całe zarobki. Układ ten odpowiadał Mammaći, ponieważ dzięki jej opłatom sytuacja była klarowna. Seks oddzielony od miłości. Potrzeby od Uczuć.

Z Margaret Koćammą nie można było się tak łatwo uporać. [...] Podczas pobytu Margaret Koćammy w Ajemenem Mammaći radziła sobie ze swą zazdrością za pomocą jedynej znanej jej metody: wkładała pieniądze do kieszeni sukienek, które Margaret Koćamma zostawiała w koszu z brudnymi ubraniami. Margaret Koćamma nie oddawała pieniędzy, ponieważ nigdy do niej nie dotarły. Praczka Anijan rutynowo opróżniała wszystkie kieszenie. Mammaći wiedziała o tym, lecz wolała interpretować milczenie Margaret Koćammy jako akceptację zapłaty za usługi, które w wyobraźni Mammaći świadczyła jej synowi.

Mammaći miała więc satysfakcję, że może uważać Margaret Koćammę za kurwę, praczka Anijan cieszyła się z dodatkowego stałego źródła dochodu, a Margaret Koćamma pozostawała oczywiście w błogiej nieświadomości tych wszystkich zabiegów".



Książka "Bóg rzeczy małych" zaskakiwała mnie na każdym kroku. Literatura indyjska nie jest często wybieraną przeze mnie opcją czytelniczą (czy ja w ogóle kiedyś czytałam coś z literatury indyjskiej?), więc już samo to było dla mnie egzotyczne, a jakby tego było mało, debiut Arundhati Roy to książka bardzo specyficzna (powyższy cytat stanowi próbkę tej specyficzności, możliwe, że nie do końca oddaje charakterystycznego ducha tej opowieści, ale mnie ten fragment rozłożył na łopatki) . Prawdopodobnie dlatego została aż tak wielkim hitem.

Czytałam i na początku czułam się jak intruz gapiący się przez okno na jakąś zupełnie oderwaną od rzeczywistości scenę, do tego depczący czyjąś intymność. Po pewnym czasie zaczęłam przesiąkać klimatem, niemal czułam to ciężkie, wilgotne powietrze wokół. Nawet nie zauważyłam, kiedy wsiąknęłam w całą tę historię, czekając niecierpliwie na punkt kulminacyjny.

Nie potrafię tej książki porównać do innych, to dla mnie zupełnie unikalne doświadczenie. Moje pierwsze zderzenie z kulturą indyjską. Bardzo udane.

Ocena:
Data przeczytania: 2020-03-17
× 19 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Bóg rzeczy małych
7 wydań
Bóg rzeczy małych
Arundhati Roy
8.2/10

" Klasyczna historia miłości na przekór podziałom społecznym, uwspółcześniona wersja Romea i Julii" "Vogue"" Prawdziwe arcydzieło, książka pod każdym względem wyjątkowa i nie ma wątpliwości, że potomn...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 4 lata temu
Bardzo dobra recenzja.

Pozostałe opinie

Książka Arundhati Roy wywołała spore zamieszanie na rynku wydawniczym u schyłku lat 90. XX wieku, została nawet nagrodzona Nagrodą Bookera. Choć na początku całość wydawała mi się nieco (no dobrze...

Autorka ukazuje mało znane Indie, prowincje i zamieszkującą ją klasę średnią i biedaków. Opis przyrody, krajobrazów, życia w tej wiosce jest wspaniały, prawie czuje się zapachy. Pokazuje społeczeńs...

Wciągająca historia dwójki rodzeństwa, o dziecięcym niezrozumieniu świata dorosłych. Staranny język, autorski styl. Pierwsza powieść tej Autorki - zasłużenie okrzyknięta wielkim sukcesem na całym świe...

GI
@Giovanna

jest mi szkoda małego Esthy, czytając miałam ochotę wziąć tego dzieciaka w ramiona i zabrać z 'tego świata'

© 2007 - 2024 nakanapie.pl