Opinia na temat książki Cały jestem twój

"Przepadam. Nie mam pojęcia, co się ze mną dzieje, ale z pewnością jest to coś, czego nigdy dotąd nie miałam okazji przeżyć. Jakby wokół nas nie było świata. Jakby nagle wszystko przestało mieć znaczenie."

Lilianna 25-letnia albinoska. Od najmłodszych lat czuła się "inna", była odpychana i wyśmiewana przez rówieśników. Gdy traci dziadka, który opiekował się nią od urodzenia, przeprowadza się na wieś. Dostaje pracę w "Stajni Wilczyńskich". Ponieważ kocha konie, jest to jej wymarzona praca.
Dorian pochodzi z bogatej rodziny, prowadzi firmę i jest dziedzicem majątku Wilczyńskich. Miłością do koni zarazili go ojciec i dziadek.
Tych dwoje, z pozoru różnych ludzi spotyka się w nieoczekiwanym momencie. Choć dzieli ich status społeczny i materialny, łączy ich wspólna pasja – konie.
Pewnego dnia zdycha Magnat – ukochany ogier Doriana. Pomimo, iż początkowo jego śmierć wydaje się być wynikiem choroby, Dorian ma co do tego pewne wątpliwości.
Od pierwszego spotkania napięcie między Lilianą a Dorianem budzi w czytelniku przeróżne emocje od zaciekawienia, poprzez wzburzenie, aż po wyczekiwanie i niepewność co do rozwoju sytuacji między obojgiem. Kiedy w końcu łączy ich namiętna bliskość, Lilka zdaje sobie sprawę, że znajduje się w trudnym położeniu. Zakochała się w swoim pracodawcy bogatym i wpływowym człowieku, w dodatku zaręczonym z inną kobietą.
Czy ta miłość ma szansę na przezwyciężenie przeciwności losu?
Czy nieszczęśliwy wypadek przekreśli szansę na wspólną przyszłość?