Opinia na temat książki Cuda Cichej Nocy

Przeczytałam tę książkę właściwie dlatego, że jest o zimie, a ja chciałam się ochłodzić. :) Ale nie żałuję. Jest to lekka i przyjemna opowieść o spotkaniu ludzi po przejściach (no, Mikołaj jest po zdecydowanie większych przejściach niż Jagoda), o problemach rodzinnych, o wspomnieniach, tęsknocie i oczekiwaniu.
Róża oznajmia swojej rodzinie, że jest śmiertelnie chora, więc życzy sobie, żeby spędzili z nią święta i Nowy Rok. Janek, jej syn, stary kawaler i Jola - córka z trójką dzieci i wnukami otrzymują ultimatum, że muszą być rodzinne święta. Jola, od kilku lat wdowa, ma problem z dziećmi, które nie potrafią zaakceptować faktu, że ona jeszcze chce żyć i to swoim życiem, jej córka Ada jest na progu rozwodu, syn Dominik wybiera się pracować do Stanów (co bardzo ciąży jego żonie), a Jagoda, studentka, właśnie została porzucona przez narzeczonego.
Z drugiej strony, do Mikołaja, który stracił narzeczoną przyjeżdża młodsza siostra Laura, by zaprowadzić u niego "świąteczny klimat", on adoptuje porzuconego kundelka Rudolfa i przypadkiem spotyka w sklepie z zabawkami Jagodę...
Każdy z bohaterów ma jakiś kłopot, coś go gryzie, ale magia świąt działa i wszystkie udaje się rozwiązać. Urocza bajka.