Czarny Maciek i pozostała trójka z klubu detektywistycznego „Herkules" znów mają ręce pełne roboty! I wcale nie chodzi o supertrudne zadanie z matmy... Na początku nic nie zwiastuje kłopotów. Klasa Maćka zwyciężyła w wojewódzkim konkursie ekologicznym i w nagrodę jedzie na trzy dni w góry - do zamku Komorowskich w Suchej Beskidzkiej. Na miejscu czeka ich mordercza wyprawa do Zawoi, zajęcia informatyczne i tajemnicza, bardzo cenna niespodzianka, którą... ktoś kradnie! W dodatku ich wychowawca przepada bez śladu. Czyżby miał z tym coś wspólnego? Czarny, Kisiel i siostry Góreckie rozpoczynają prywatne dochodzenie. Czasu jest niewiele. Czy młodych detektywów naprowadzi na ślad dostawca owoców, złamany długopis i stare dokumenty w miejskiej bibliotece? Porywająca historia, tajemne przejścia, niebezpieczny przestępca i podpowiedź, gdzie można zjeść najlepsze lody na świecie. Z recenzji poprzednich książek o Czarnym Maćku: Zależy mi najbardziej, by młodzi ludzie, czytając moje książki, świetnie się bawili, ale też uczyli czegoś nowego... Bo czary miną, a wiedza, logika i przygoda pozostaną na zawsze. „Gazeta Wyborcza" Warto poznać Czarnego, bliźniaczki - Kaśkę i Baśkę i Kisiela. Książka ta przeznaczona jest dla dzieci powyżej 9 lat i znakomicie wpisuje się w realia tego wieku. Słownictwo używane przez autora jest jak żywcem wyjęte z przerwy w szkole podstawowej czy gimnazjum. Mali bohaterowie mają problemy z nauczycielami i mówieniem prawdy rodzicom. Są to jednak dobre dzieciaki, które dzięki swojej odwadze, ale i lekkomyślności podejmują nierówną walkę z bandytami. strefamamy.pl Książka przekorna wobec literackich mód. [...] Rekosz rezygnuje z popularnych schematów, terminuje u najlepszych - widać tutaj ślady twórczości Edmunda Niziurskiego, Janiny Zającówny czy Joanny Chmielewskiej. Damian Gajda, kultura.onet.pl