Może się wydawać, że powieść o miasteczku będzie zwykła i banalna. Bo co można napisać o jakieś zapyziałej dziurze, gdzie ludzie żyją z dnia na dzień a w “najlepszym” wypadku wiecznie borykają się problemami. Ech samo życie. W istocie nic nowego się nie dowiedzieliśmy, bo w latach kryzysu nigdzie nie ma jak w raju. Każdego może spotkać smutny los... Recenzja książki Czary w małym miasteczku