„Przez siedemdziesiąt z górą lat w laboratorium marksizmu-leninizmu wyhodowano odrębny gatunek – homo sovieticus”.
„- Rosjanin musi w coś wierzyć… Wierzyć w coś świetlanego, wzniosłego. W naszej podświadomości tkwią imperializm i komunizm. Bliższe jest nam to, co bohaterskie.
- Socjalizm zmuszał człowieka do życia w historii… do obecności przy czym wielkim… […]
- Rosja może być tylko wielka, albo jej wcale nie będzie. Potrzebujemy silnej armii.
- Jakże zazdroszczę ludziom, którzy mieli ideę! Bo teraz żyjemy bez idei. A ja chcę wielkiej Rosji! Nie pamiętam jej, ale wiem, że była.
- Mój ojciec dożył dziewięćdziesiątki. Mówił, że nic dobrego go w życiu nie spotkało poza wojną. I to jest wszystko, co potrafimy”.
Nie sposób go z nikim pomylić, choć jest podobny i zarazem niepodobny do reszty ludzkości. Ma własny słownik i doskonale wie, co jest dobre, a co złe. Paszport radziecki przechowuje jako najcenniejszy...
To o nich... o nich wszystkich. To o nas... o nas wszystkich. Książka reportaż. Rozmowy. Po ich przeczytaniu musiałam trochę pomilczeć. W trakcie czytania też były takie chwile. Pęka serce.
"Tylko człowiek radziecki może zrozumieć człowieka radzieckiego. Byliśmy ludźmi z jedną komunistyczną pamięcią, sąsiadami w pamięci" "Dla naszego człowieka wolność, to jak okulary dla małpy. Nikt ni...
Dość długi cza było mi „nie po drodze” ze Swietłaną Aleksijewicz, choć pozytywne opinie o jej dorobku nie omijały mnie. „Czasy secondhand” to moje pierwsze spotkanie z pisarką. Książka ta to niebywał...
Poruszająca. Przygnębiająca. Pobudzająca do refleksji. Niewesołych. Bo człowiek to jednak krucha istota. Bo człowieka tak łatwo zmanipulować, „zaprogramować”. Bo, mimo iż nieszczęść i tragedii spowodo...