Opinia na temat książki Czwartkowy Klub Zbrodni

@zaczytanaangie @zaczytanaangie · 2023-09-01 21:50:43
Przeczytane
Nie panuję nad moją domową biblioteczką i są w niej książki, które leżą sobie zapomniane gdzieś z tyłu od kilku lat. Staram się jak mogę nadrabiać starsze tytuły, ale w natłoku kuszących premier nie jest to wcale takie proste. Odkryłam już wielokrotnie, że na przeczytanie czeka wiele perełek i kolejna z nich w końcu trafiła w moje ręce, choć w nieco innych okolicznościach, bo przy okazji wznowienia.
"Czwartkowy klub zbrodni" to powieść już niejako kultowa i ukazała się także u nas kilka lat temu pod trochę innym tytułem. Już wtedy zwróciła moją uwagę, więc kupiłam sobie egzemplarz i odłożyłam na półkę. Dziś mogę tego żałować albo cieszyć się, że przeczytałam go teraz i nie muszę długo czekać na kolejny tom. I wybieram tę drugą opcję.
Richard Osman trafił doskonale w moje wyobrażenie lekkiego, wakacyjnego kryminału. Zawsze miałam słabość do takich opowieści, które są zabarwione zbrodnią, ale jednocześnie jakimś takim ciepłem i nieco czarnym humorem, przy czym niekoniecznie musi to być komedia kryminalna, a właśnie takie cosy crime, jak tak powieść jest określana na zachodzie.
Wkręciłam się w tę historię od pierwszych stron, a z czasem tylko pozytywnie zaskakiwała mnie coraz bardziej. Nie spodziewałam się zupełnie tak wielowątkowej sprawy, a tak naprawdę wielu powiązanych ze sobą przestępstw, które krok po kroku odkrywała grupa detektywów amatorów.
I warto zatrzymać się na chwilę przy bohaterach, bo rzadko w literaturze gatunkowej pojawiają się emeryci. A że to wdzięczne postaci do prowadzenia dochodzeń udowodniła już przecież Agatha Christie, tworząc kultową pannę Marple. Richard Osman poszedł dalej i obdarował nas wyjątkową czwórką. Dwie panie i dwóch panów reprezentują chyba wszystkie możliwe typy starszych ludzi, a mimo to, choć może właśnie dzięki temu, doskonale się uzupełniają.
Smaczkiem jest też to, że w książce pojawia się polski wątek i zdradzę tylko tyle, że jest bardzo istotny, staje się też przypadkiem motorem napędowym całego śledztwa.
"Czwartkowy klub zbrodni" to absolutnie doskonały debiut Richarda Osmana. Oprócz dostarczenia kilku godzin rozrywki w kryminalnym wydaniu, skłania także do refleksji nad ostatnim etapem życia i pokazuje, że można nie tylko starzeć się godnie, ale także ciekawie.
Moje 8/10.
Ocena:
Data przeczytania: 2023-08-25
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Czwartkowy Klub Zbrodni
3 wydania
Czwartkowy Klub Zbrodni
Richard Osman
6.9/10
Cykl: Czwartkowy Klub Zbrodni, tom 1

Czworo (nie całkiem) zwyczajnych przyjaciół. Zaskakujące morderstwo. Zagadka starego klasztoru. Witajcie w Czwartkowym Klubie Zbrodni! Największy kryminalny bestseller ostatnich lat Ponad 4,5...

Komentarze

Pozostałe opinie

Śmiechowe. Jeśli komuś odpowiadają książki Jonasa Jonassona, tego od „Stulatka, który wyskoczył przez okno”, to polecam. Mnie pozycje, w których każde zdanie ma być śmieszne, nudzą. Zatrzymałem się n...

WL
@WL1960

Pamiętam, że w roku 2020, kiedy czytałam książkę Richarda Osmana „Morderców tropimy w czwartki”, od połowy lektury w myślach prosiłam o to, by okazało się, że jest to początek cyklu. Już po lekturze ...

Na osiedlu seniorów czwórka emerytów spotyka się w czwartki aby rozwikłać stare, nierozwiązane sprawy. Jednak kiedy giną dwie osoby bohaterowie nie mogą się oprzeć pokusie zaangażowania w toczące się...

"Morderców tropimy w czwartki" Richard Osman Wydawnictwo: Muza Gatunek: komedia kryminalna (??) Ilość stron: 448 Rok wydania: 2020 Fabuła: W luksusowej wiosce dla seniorów czwórka pozornie nied...