Dziennik podróży do Gdańska stanowi niezwykły dokument, który utrwalił codzienne życie miasta w ostatniej ćwierci XVIII stulecia. Artysta patrzył na miejsce dzieciństwa czułym spojrzeniem kochającego syna, który złożył temu miastu niezwykły hołd. Żaden gdański malarz lub rysownik nie utrwalił tak tego miasta. Miedzioryty współczesnego Chodowieckiemu Deisha i Lohrmana mają inny charakter, skupiają się bowiem na weducie- obrazie samego miasta, a nie na życiu jego mieszkańców.