Opinia na temat książki Decathexis
Z "Decathexis" mam ten problem, że nie sposób się do niej przyczepić. Idealnie zachowane proporcje, wartka akcja, kapitalne ilustracje, wyraziści główni bohaterowie. I klimat który kładzie na łopatki.
Śmigiel, krótko mówiąc/pisząc, pozamiatał.
W tym gatunku nie znajduję dla tej książki konkurencji, tak na rodzimym podwórku, jak i wśród zagranicznych twórców.
Mam już taki zwyczaj, że bez wyraźnej potrzeby nie sięgam ponownie po książkę już raz przeczytaną, ale... stawiam dolary przeciwko orzechom, że dorwę ją w swoje łapy prędzej niż później.
Absolutny majstersztyk.
/o-151361/n/decathexis)
Decathexis oznacza ostateczne pogodzenie się z tym, że osoba, którą kochaliśmy, umarła i straciliśmy ją na zawsze. Decathexis to także tytuł nowej powieści grozy Łukasza Śmigla (autora Demonów & Muzyk...
Pozostałe opinie
"Idzie po polach,smutek sieje, Jako szron biały do księżyca, Na wód topiele i rozchwieje, Na omroczone, śpiące gaje, Cień zasępienia od niej wieje, Włóczą się z nią żal, tęsknica, Hen na cmentarzu cie...
Książka całkiem ciekawa i interesująca mimo iż na co dzień nie sięgam po taką lekturę. Chętnie zapoznałabym się z dalszym ciągiem. Mam nadzieje, ze dożyję wydania drugiego tomu.
@Fonin
W porządku książka, ale większych rewelacji. Świat oparty o religię śmierci interesujący; flirt fabularny z klimatami spod znaku szpady i płaszcza, jak do mnie też przemawia. Drażni jednak i utrudnia ...
@mcmarcus
Właśnie przeczytałam, bardzo ciekawa historia... Trochę jakby połączyć opowieść o muszkieterach z powieścią grozy i fantastyką. Fajne połączenie, książkę czyta się jednym tchem. Z niecierpliwością cze...
@calamitas
