Detroit Charliego LeDuffa, jest jak Gotham bez Batmana. Miasto z koszmaru. Upadłe miasto - slums. Rządzona przez złodziei i pospolitych przestępców, metropolia, niegdyś jedno z bogatszych miast Stanów Zjednoczonych, ucieleśnienie amerykańskiego snu, o które żaden super bohater jakoś nie chce się dzisiaj upomnieć. Miasto, gdzie w kostnicach zalegaj... Recenzja książki Detroit Sekcja zwłok Ameryki