Długie cienie umarłych

Stanisław Sałapa
6.5 /10
Ocena 6.5 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów
Długie cienie umarłych
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.5 /10
Ocena 6.5 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów

Opis

Są takie przyjaźnie, które zmieniają nasze życie na zawsze…

W czasie nauki w liceum Piotr poznaje dwóch braci oraz ich ojca i dziadka, z którymi szybko nawiązuje silną nić porozumienia. Chłopak nie podejrzewa jednak, że ta interesującą znajomość zostanie wkrótce przerwana. W 1968 roku cała czwórka podejmuje decyzję o emigracji do Anglii. Dla Piotra wiadomość o żydowskich korzeniach jego rówieśników okazuje się szokiem, ale dwadzieścia lat później, podczas ostatniego rejsu wycieczkowca TSS Stefan Batory, czeka go jeszcze większe zaskoczenie. Okazuje się, że wszyscy mają wspólnego przodka i są dalekimi kuzynami. To odkrycie pozwoli Piotrowi zrozumieć losy jego dawno zmarłego ojca i zamordowanej przez Gestapo siostry. Ale odcięcie się od przeszłości okaże się trudniejsze, niż kiedykolwiek sądził. Mimo upływu lat upiory przeszłości pozostają żywe, a pamięć o zmarłych nieustannie kładzie się cieniem na życiu nowego pokolenia...
Data wydania: 2021-03-16
ISBN: 978-83-8219-252-0, 9788382192520
Wydawnictwo: Novae Res
Stron: 394
dodana przez: NovaeRes

Autor

Stanisław Sałapa
Urodzony w 1947 roku w Polsce
Z wykształcenia prawnik z praktyką zawodową obejmującą także prawo publiczne. Naturalną konsekwencją profesji autora są zainteresowania historią państwa i prawa oraz historią doktryn polityczno-prawnych. Daleko od Timgadu jest debiutem literackim, w...

Pozostałe książki:

Niepewność Nieczysta gra Długie cienie umarłych Imperatyw pozornej poprawności czyli budowa domu w PRL Daleko od Timgadu Wieczna udręka
Wszystkie książki Stanisław Sałapa

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Czy ja dobrze widzę, że znasz książkę Długie cienie umarłych? Koniecznie daj znać, co o niej myślisz w recenzji!
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Mirka
2021-04-30
5 /10
Przeczytane

„Długie cienie umarłych” to powieść z ciekawą historią ale niezbyt dobrze opowiedzianą. Autor ma ciężki styl pisania, stosuje zbyt długie zdania, wyszukane słownictwo i nienaturalnie prowadzone dialogi. Jego sposób snucia opowieści przypomina raczej relację z wydarzeń czy rozprawkę na jakiś temat, niż pełnokrwistą, sensacyjną opowieść.

Z pewnością trzeba przyzwyczaić się do sposobu prowadzenia fabuły przez autora, by wniknąć w jej sens. Odnaleźć w niej można kilka tematów, które przypominają ujawnianie suchych faktów i informacji dotyczących jakiejś sytuacji. Można mieć wrażenie jakby w jednej książce były dwie, trzy różne powieści ułożone w jedną całość.

W treść trzeba się uważnie wczytać a najlepiej wynotować sobie, kto jest kim, by nie utracić sensu całości wątków. Trudno tu mówić o jakiekolwiek akcji, bo jest ona bardzo powolna i mało tajemnicza. Autor wszystko odsłania, wyjaśnia każdą kwestię i nie potrafi zaintrygować tematem, który w zamyśle ma duży potencjał.

Cała recenzja:https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2021/04/764-dugie-cienie-umarych.html

× 4 | link |
@przyrodazksiazka
2021-05-05
8 /10
Przeczytane

,, Zmarłym, mówiła, potrzebne są dobre wspomnienia o nich. Powinniśmy łączyć się z nimi takimi własnie myślami, które potrafią wywołać duchową bliskość, a zmarli nie tworzą wówczas długiego czarnego cienia".

Jest to książka, która urzekła mnie swoją okładką i tajemniczym opisem. Przyznam, że być może miałam co do niej zbyt wygórowane oczekiwania. Byłam niemal pewna, że od pierwszej strony zachłannie będę pożerała każde zdanie. Niemal ściskało mnie w dołku, kiedy stała na półce i czekała na swoja kolej do przeczytania. Dlatego wczoraj wieczorem pozwoliłam, by jej historia mnie oplotła.
Cóż, no nie porwało mnie. To jedna z tych pozycji, które mają swoje wzloty i upadki. Bywały momenty, kiedy czytałam ją zachłannie i byłam nią urzeczona, ale potem znajdywałam inne, kiedy zastanawiałam się, o czym w ogóle czytam? Zrzuciłam to na niewyspanie, dlatego postanowiłam kontynuować ją rano. Niestety nic się nie zmieniło. Nadal chwilami nie wiedziałam o czym czytam, czasem nie rozumiejąc słownictwa autora. Potem jednak znów wsiąkałam jak kamfora i nie myślałam o bożym świecie. Zupełnie, jakby autor miał zarys całej historii w głowie i w przypływie weny, powstawały naprawdę rewelacyjne kawałki. Potem jakby i jego zmogła senność i nie był pewny o czym pisze. Być może czasem ktoś go rozpraszał i dlatego się w tym gubił. Specjalnie nie piszę wam konkretów, bo ostatnio przekonałam się, że to, co podoba się mnie, nie podoba się innym i odwrotnie.
Akcja jest dosyć ciekawa, ...

| link |

Cytaty z książki

O nie! Książka Długie cienie umarłych. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat