Do końca moich dni

Anna Rybakiewicz
8.8 /10
Ocena 8.8 na 10 możliwych
Na podstawie 26 ocen kanapowiczów
Do końca moich dni
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.8 /10
Ocena 8.8 na 10 możliwych
Na podstawie 26 ocen kanapowiczów

Opis

Poruszająca opowieść o bólu, cierpieniu i strachu, ale także o wielkiej miłości, poświęceniu i niegasnącej nadziei.

Apolonia Dobkowska miała odziedziczyć wielki majątek ziemski, wyjść za mąż i wieść szczęśliwe życie. Niespodziewanie zimą 1940 roku została wraz z całą rodziną wsadzona do towarowego pociągu i wywieziona pięć tysięcy kilometrów od domu. Młoda dziewczyna zmieniła pokoje swojego dworu w Szczepankowie na zmarzniętą ziemię Syberii. Apolonia podejmie nieludzki wysiłek, aby zapewnić przetrwanie swojej rodzinie, a zwłaszcza młodszemu bratu. Gdy pozostawiony w Polsce ukochany nie daje znaku życia, a wizja powrotu do kraju coraz bardziej się oddala, Apolonia zaczyna szukać szczęścia tam, gdzie pozornie nie powinna go odnaleźć – w ramionach zakochanego w niej Andrieja. Po zakończeniu wojny nadchodzi długo wyczekiwany moment powrotu do kraju. Czy życie napisało dla tej historii szczęśliwe zakończenie?
Data wydania: 2024-01-24
ISBN: 978-83-8357-237-6, 9788383572376
Wydawnictwo: Filia
Stron: 352
dodana przez: Malwi

Autor

Anna Rybakiewicz Absolwentka I LO im. Tadeusza Kościuszki w Łomży i Wydziału Prawa Uniwersytetu w Białymstoku.

Pozostałe książki:

Złodziejka listów Lekarka nazistów Do końca moich dni Agentka wroga Miłość z krwi i kości Ocaleni dla miłości
Wszystkie książki Anna Rybakiewicz

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Do końca moich dni.

WYBÓR REDAKCJI
12.01.2024

"Do końca moich dni" autorstwa Anny Rybakiewicz to poruszająca opowieść osadzona w dramatycznych realiach II wojny światowej. Apolonia Dobkowska żyje szczęśliwie w wielkim majątku. Wywieziona z rodziną na Syberię, stawia czoło bólowi, cierpieniu i strachowi, ale również odnajduje w sobie siłę do poświęceń dla bliskich. Historia skupia się na hero... Recenzja książki Do końca moich dni

@Malwi@Malwi × 23

"Do końca moich dni"

26.01.2024

“Jednak czasem samotność nie jest naszym wyborem, a jedynie mniejszym złem”. Apolonia Dobkowska to młoda, wełna wewnętrznego ciepła dziewczyna z dobrego domu, szlachcianka. Darzy uczniem ze wzajemnością Jerzego, młodego chłopaka, który pracuje w posiadłości rodziców. Wybuch wojny zmienia wszystko. Niespodziewanie zimą 1940 roku w jej domu z... Recenzja książki Do końca moich dni

Ukradzione lata

11.04.2024

Gdyby mi kilka lat temu ktoś powiedział, że kiedyś będę pisać recenzje, to raczej bym w to nie uwierzyła. Tak samo jak fakt, że niektóre moje recenzje zostaną wyróżnione, docenione i nagrodzone. "Do końca moich dni" Anny Rybakiewicz to książka, którą otrzymałam w nagrodę za recenzję lutego od Gildia Pióra. "Trzy złamane życia, dwie miłosne ... Recenzja książki Do końca moich dni

Porusza do łez

5.02.2024

Historie sięgające czasu wojny zawsze mnie poruszają, szczególnie jeśli opierają się na prawdziwych wydarzeniach. Jednak Anna Rybakiewicz w najnowszej powieści zabierającej nas na nieludzką ziemię wstrząsnęła mną do głębi. Wiele razy łza spłynęła mi po policzku gdy przewracałam kolejne strony „Do końca moich dni” i nawet teraz, gdy piszę te słowa ... Recenzja książki Do końca moich dni

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@gosia_myst
2024-03-27
Przeczytane

„Z niewiadomych nam względów, dopiero na starość człowiek uzmysławia sobie, co tak naprawdę oznacza życie w pojedynkę i jakie konsekwencje niesie ze sobą wybór takiej drogi.”

Życie Apolonii dziedziczki i panny z dobrego domu zmieniło się w jednej chwili gdy zimą 1940 roku wraz z całą rodziną została wywieziona na Syberię. Apolonia podejmie nieludzki wysiłek, aby zapewnić przetrwanie swojej rodzinie, a zwłaszcza młodszemu bratu. Wizja powrotu do domu wydaje się oddalać z każdym dniem, a na domiar złego pozostawiony w kraju ukochany nie daje znaku życia. Pomaga jej młody rosyjski żołnierz – Andriej, któremu od początku wpadła w oko. Z biegiem czasu i on przestaje być jej obojętny. Gdy nadchodzi koniec wojny Pola musi podjąć najważniejszą i najtrudniejszą decyzję w swoim życiu.

"Do końca moich dni" to poruszająca i wciągająca powieść, której akcja toczy się dwutorowa w czasach II wojny światowej i teraźniejszości. Opisane wydarzenia są bardzo wzruszające i trzymają czytelnika w napięciu. Autorka bardzo dobrze oddaje atmosferę wojennych czasów i dramatyczne sytuacje, z jakimi musiały zmierzyć się tysiące Polaków wywiezionych na Syberię. Długie lata w mrozie, pośród robactwa, braku jedzenia i przy nadmiarze pracy fizycznej, na zawsze odcisnęły na nich piętno.

Na uwagę zasługuje siła i determinacja Apolonii, która pomimo wszystkich przeciwności nie traci nadziei i walczy o przetrwanie swojej rodziny. Jej postać jest bardzo dobrze skonstruowana i wiar...

× 7 | link |
@Iwona_Nocon
2024-05-20
10 /10
Przeczytane

Bohaterką powieści Do końca moich dni jest Apolonia Dobkowska, żyje sobie wraz z mamą i ojcem W Szczepankowie. Pewnego dnia, zimą 1940 roku wraz z całą rodziną w wieku 19 lat zostaje wywieziona na Syberię, zostawiając na miejscu miłość swego życia Jerzego. W niełatwych warunkach stara się zapewnić byt swojej rodzinie i nowo narodzonemu bratu. Kiedy Apolonia nie otrzymuje wiadomości z Polski, przekonana o tym, że jej ukochany nie żyje, postanawia oddać swoje serce mężczyźnie, który jako jeden z nielicznych na sybirskiej ziemi okazuje ludzkie uczucia. Sześćdziesiąt lat od tamtych wydarzeń Apolonia decyduje się napisać książkę o tym, co przeżyła. W jej opowieści znajdą się odpowiedzi na pytania, które wszystkich nurtują: czy Apolonia została przy Andrieju, a może udało jej się wrócić do Polski i tam wieść udane życie z Jerzym?
Na wstępie mojej opinii muszę przeprosić autorkę, bo myślałam, że nie ma możliwości, by czwarta z kolei jej powieść, znowu mnie poruszy. Poruszyła i to bardzo. Apolonia jest wyjątkową bohaterką. Wybory, których musiała dokonać, roztrzaskały moje serducho. I nie chodzi mi tylko o wybór między mężczyznami, których pokochała. Obcowanie z książkami pani Ani jest przyjemnością. Ode mnie 10/10.

× 3 | link |
@iza_love_book
2024-01-29
Przeczytane

♦️ RECENZJA ♦️

Tytuł: "Do końca moich dni"
Autor: Anna Rybakiewicz
Wydawnictwo: Filia
#współpracareklamowa

Apolonia jako starsza już kobieta postanawia spisać swoje wspomnienia z czasów swojej młodości. Chce przez to rozliczyć się że swoją przeszłością.

Apolonia Dobkowska to dziewczyna pochodząca z szlacheckiej rodziny. Miała odziedziczyć po swoich rodzicach wielki majątek ziemski i wieść dostatnie życie.
Niespodziewanie zimą 1940r. wraz ze swoją rodziną zostaje wygnana że swojego domu,wsadzona do pociągu towarowego i wywieziona na daleką Syberię. Tam jej życie diametralnie się zmienia. Musi ciężko pracować aby przeżyć. Apolonia podejmuje nieludzki wysiłek aby zapewnić swojej rodzinie przetrwanie,a zwłaszcza swojemu młodszemu bratu. Bardzo tęskni za swoim ukochanym Jerzym,który został w Polsce i od dłuższego czasu nie daje znaku życia.
Tam poznaje Andrieja który wyciąga do niej pomocną dłoń. Uczucie które zaczyna się między nimi rodzić jest jedynym wyjściem aby przetrwać na syberyjskiej ziemi. Jak potoczą się losy Aploni?
"Do końca moich dni" to przepiękna i wzruszająca opowieść o miłości,oddaniu i woli przetrwania. Jest ona oparta prawdziwymi wydarzeniami. To historia która skłania do refleksji. Jestem pod ogromnym wrażeniem tej książki. Wywołuje ona wiele emocji i wzrusza do łez. Fabuła książki jest tak wciągająca że nie sposób się od niej oderwać. Akcja toczy się w czasach drugiej wojny światowej. Autorka pokazuje w j...

× 2 | link |
@anna462
@anna462
2024-01-29
10 /10

RECENZJA !!!


Kocham powieści które opisują wydarzenia wojenne,
i przeżycia z jakimi muszą zmagać się bohaterowie.


W tej powieści taką bohaterką jest Apolonia,
chcąca pozostawić po sobie jakiś ślad, postanawia
spisać swoją historię na kartach książki.

Nie o takim życiu rodzice marzyli dla swojej córki.
Apolonia jako szlachcianka miła wieść szczęśliwe życie
u boku jakiegoś przystojniaka. Lecz los nie był dla niej
i jej rodziny łaskawy.
W 1940 wraz z rodziną została wywieziona na Syberię, pozostawiając
w kraju wszystko co miała i ukochanego.
Obiecując sobie, dali nadzieję, że po wojnie wszystko
się między nimi ułoży, i zostaną razem na zawsze.
Apolonia żyła z tą nadzieją z dnia na dzień, lecz końca wojny
nie było widać. Poznaje tam Andrieja, zakochanego
w niej chłopaka, i to w jego ramionach zaczyna szukać
szczęścia, dając jemu iskierkę nadziei na wspólną przyszłość.
Gdy w końcu nadchodzi dzień powr...

× 1 | link |
@paulina.orkisz
@paulina.orkisz
2024-02-04
9 /10

Apolonia Dobkowska to wywodząca się z zamożnego rodu, młoda kobieta wchodząca właśnie w dorosłość. Pola ma ambitne plany dotyczące przyszłości, ale obecnie stara się cieszyć życiem i rozwijającym się uczuciem pomiędzy nią, a zatrudnionym we dworze ogrodnikiem Jerzy. Niestety sielankowe życie mieszkańców Szczepankowa zostaje brutalnie przerwane z dniem najazdu wojsk rosyjskich. Rodzina Dobkowskich jest jedną z tych, które dostają nakaz spakowania najpotrzebniejszych rzeczy i zostaje ulokowana w pociągu zmierzającym na Sybir, gdzie czeka ich bytowanie w nieludzkich warunkach.

Apolonia daje się również poznać jako kobieta, która u kresu swojego życia pragnie spisać swoje losy. Pomagają jej w tym Weronika i Sasza, młodzi ludzie, będący niezwykle zaciekawieni wspomnieniami starszej kobiety i z zapartym tchem wsłuchujący się w jej opowieści.

Historia Apolonii przedstawiona została w trzech płaszczyznach czasowych: wydarzenia obejmujące II wojnę światową, lata powojenne oraz początek lat 70-tych, a także pierwsze lata XXI wieku. Dzięki takiemu zabiegowi czytelnik miał możliwość dokładniejszego poznania bohaterów oraz mógł dowiedzieć się jak decyzje podejmowane w czasach wojny ukształtowały ich dalsze losy.

To przepiękna opowieść o miłości i wielu jej obliczach, przywiązaniu, wsparciu i chęci niesienia pomocy, ale i ciężkich decyzjach, ze skutkami których bohaterowie musieli radzić sobie do końca swoich dni....

× 1 | link |
@m_opowiastka
2024-10-10
Przeczytane

Anna Rybakiewicz "Do końca moich dni"
Gdy wielcy tego świata podejmują decyzje, życie zwykłych ludzi wisi na włosku. Kiedy wojny, traktaty, pakty i umowy zmieniają kształt państw, zawsze jakiś prywatny świat obraca się w ruinę...
Apolonia jednego dnia miała wszystko: kochających rodziców, piękny dom, młodzieńczą miłość, szerokie perspektywy, a przede wszystkim bezpieczeństwo. W krótkiej chwili, na mocy kilku skreślonych zdradziecką ręką słów, jej świat przestał istnieć. Przepełniony ludzkim cierpieniem pociąg, wywiózł ją i jej bliskich na daleką Syberię. Znalazła się na przeklętej, zapomnianej przez Boga, okrutnej ziemi. Nowe, ekstremalnie trudne warunki życia zaprogramowały ją na tryb przetrwania. "Polka Pola" na Syberii doświadczyła wiele, dużo straciła... Przeżyła wszystko, czego człowiek doświadcza w miejscu, gdzie chciano mu odebrać człowieczeństwo. Pola zawsze żyła rozdarta między dwoma światami. Jej życie rozciągało się między Polską a Syberią, przeszłością a teraźniejszością, miłością a tęsknotą, lojalnością a spełnieniem, przyjaźnią a samotnością, szczęściem a poczuciem winy. Serce natomiast, sparaliżowane wieloma sprzecznymi uczuciami, nie umiało dokonać wyboru między Jerzym a Andriejem... Te wewnętrzne konflikty niwelowały wszelkie przejawy spokoju i ukojenia. Uczucia szczęścia bohaterka zabraniała sobie sama, nieustannie karząc się za dawne czyny, za które nie do końca tylko ona była odpowiedzialna.
Powieść interesująca, której narracja prowadzona...

× 1 | link |
@krukrenata
2024-05-07
8 /10

Historia pełna niezwykłej siły i determinacji. Powieść przedstawia losy Apolonii Dobkowskiej, której życie nagle wywraca się do góry nogami…

Do pewnej zimowej nocy 1940 roku „jaśnie panience” wydaje się, że największym problemem jest zakazane uczucie do biednego chłopaka – ogrodnika Jurka. Gdy do dworu wpadają enkawudziści, informują o przesiedleniu, dając rodzinie trzydzieści minut na spakowanie rzeczy - następuje koniec dotychczasowego świata…

Zaczyna się straszna podróż – w strachu, nieludzkich warunkach, bydlęcych wagonach, brudzie, ścisku. Nowym domem staje się pasiołek Kamyszenka w Krasnoczowskim Rejonie – pięć tysięcy kilometrów od domu w Szczepankowie. Rodzina musi wytrwać w warunkach skrajnej biedy i zimna, walczyć o każdy okruch chleba, stawić czoła wielu trudnościom i próbom, spróbować przywyknąć do nowych warunków. Ta nierówna walka o przetrwanie, zarówno fizyczne, jak i emocjonalne jest godna podziwu. Czy jest możliwy powrót do domu w Polsce, czy przetrwa miłość do Jerzego, a może na nieludzkiej ziemi narodzi się nowe uczucie?

Zdradzę, że części rodziny uda się powrócić do kraju. Jednak rzeczywistość po wojnie nie przynosi spodziewanej ulgi, tylko kolejne wyzwania, cierpienia i trudności. Moralne dylematy i konflikty wewnętrzne Poli rozdzierają serce. Potyka się, popełnia błędy, za które płaci do końca swoich dni. To jednak czyni tę postać bardziej ludzką i autentyczną.

Z kart p...

× 1 | link |
@z_ksiazka_w_plecaku
2024-01-26
10 /10

„Do końca moich dni” to już czwarta książka, jaka wyszła spod pióra pani Ani Rybakiewicz. Autorka zabiera nas po raz kolejny do czasów II Wojny Światowej, ale tym razem zostaniemy wywiezieni na Syberię. Mróz, śnieg do pasa, a nasze zimowe ubranie jest niczym letnie. Poznajemy Apolonię Dobkowską, młodą dziewczynę, która ma niedługo odziedziczyć rodzinny majątek, wyjść za mąż i cieszyć się życiem. Jej plany jednak zmieniły się gdy została wraz z rodziną wywieziona pięć kilometrów od domu. Zamiast luksusowego domu mieszka w ciasnej i pełnej robali jamy wykopanej pod ziemią. Nigdy nie pracowała, a teraz wykonuje nadludzką pracę by utrzymać rodzinę. W Polsce został Jerzy. Jej ukochany, od którego nie dostawała listów. Samotna i opuszczona zaczęła szukać szczęścia tak, gdzie pozornie nie powinna go odnaleźć. W ramionach Andrieja. Kim był młody mężczyzna? Czy kiedykolwiek wróciła do kraju i odnalazła Jerzego? Czy dane było jej zaznać trochę szczęścia? Przekonacie się sami.

Gdy zaczęłam czytać „Do końca moich dni” to wiedziałam, że będzie to lektura dla mnie. Nie sądziłam jednak, że wciągnie mnie ona do tego stopnia, że przeczytam ją w jeden dzień. Uwielbiam książki, których akcja biegnie na dwóch płaszczyznach czasów. Dzięki temu mogę bliżej poznać zarówno młodszą, jak i starszą wersję głównej bohaterki. Poznajemy Apolonię, gdy była nastolatką, a później jako młodą kobietę, którą wojna zmieniła i osobę, która wróciła do Polski, jako zupełnie ktoś inny.

...

× 1 | link |
@kamafama0713
2024-01-19
10 /10

Jego buranowych oczu nigdy nie zapomniałam.
Będę Cię kochać do końca moich dni , do ostatniego tchnienia.
Co zabrałbyś ze sobą z rodzinnego domu nie wiedząc kiedyi czy w ogóle do niego wrócisz?

Apolonia Dobkowska miała w życiu niemal wszystko o czym marzyłaby młoda kobieta.
Duży dwór w którym mieszkała z rodzicami, perspektywa dobrego zamążpójścia za bogatego dziedzica.. wszystko wskazywało na to,że jej życie będzie spełnione i kompletne.
A jednak pewnego dnia w drzwiach pięknego domostwa stanęła armia ZSRR w osobach kilku wojskowych.
Szybkie pakowanie bagaży, niewiele czasu i lęk o przyszłość swoją i bliskich.. A także strach przed podróżą w nieznane..
Trzy tygodnie wyniszczającej podróży, a potem.. dookoła wyłącznie śnieg i mróz sięgający minus 40 stopni.
To tam przez sześć lat Polacy walczyli o przetrwanie.
Mężczyźni i kobiety. Bogaci i biedni, a jednak w nieludzkich warunkach równi sobie.
Czy da się przetrwać w piekle? Czy można zaznać szczęścia w miejscu, gdzie nie ma w zasadzie niczego?
Czy Apolonia zdołała przeżyć i wrócić do swego ukochanego, Jerzego?
A może jej serce zabiło szybciej dla kogoś innego?

Cóż to była za przepiękna książka. Nie zdawałam sobie sprawy z tego jak bardzo ta historia poruszy moje serce ,a jej bohaterowie okażą się być dla mnie tak wyjątkowi.
Pola, a przede wszystkim Andriej z jego dobrocią po prostu wkradli się do mojej duszy.
Nie będę zdradzać jak potoczyły się losy ...

× 1 | link |
@paulaczyta
2024-01-26
7 /10
Przeczytane

Poruszająca opowieść o bólu, cierpieniu i strachu, ale także o wielkiej miłości, poświęceniu i niegasnącej nadziei.

Apolonia miała wszystko w życiu zaplanowane. A plan ten obejmował wielki majątek, ślub i szczęśliwe życie. Niestety jak wszyscy dobrze wiemy życie często zmienia plany i nie mamy na to zbytnio wpływu.

W tym przypadku była to bardzo trudne i bielizna zmiana planów. Apolonia wraz z rodziną znalazła się w pociągu, więziona bardzo daleko od domu, aż na Syberię.

Zdecydowanie nie tak widziała swoje życie. Chciała mieć luksus i wygodne, a nie ciężką pracę na rzecz ocalenia rodziny. W życiu często jednak nie dostajemy tego, czego chcemy, a coś innego. Los bywa niesprawiedliwy i jakoś trzeba sobie z tym radzić.

Apoloni jest bardzo ciężko. Porzuciła marzenia. Nie wydaje się aby miała wrócić do domu. Jej ukochany z Polski się nie odzywa a ona musi ciężko pracować. Jest ciężko, ale może nawet w mroku można znaleźć coś dobrego? Wystarczy dobrze poszukać i nie tracić nadziei.

Na miejscu jest przecież zakochany w niej Andriej, może to u jego boku znajdzie szczęście? A może wróci do domu i tam spełni marzenia?

To bardzo życiowa historia ukazująca trudny okres w dziejach świata, to jak wpływał na zwykłych ludzi. Nie brak trudnych decyzji i bólu, ale jest też miłość, wytrwałość, siła i nadzieja . Ciekawa książka.

× 1 | link |
@etiudyliterackie
2024-02-22
8 /10

Czy można kochać dwie osoby jednocześnie? Czy dla szczęście drugiej połówki można zapomnieć o własnych uczuciach? Czy układanie życia na nowo jest możliwe mając w sercu kogoś innego?

Apolonia, Pola, Poleczka, Polusia ileż ona przeszła w swoim życiu… ile straciła, ile poświęciła, ile musiała znieść…
Żyła w świecie, w którym mogła mieć wszystko, była szlachcianką, miała piękny dom, przeżywała pierwszą miłość choć zabronioną, bo uczuciem darzyła zwykłego chłopaka, ogrodnika.
Historia pisze różne scenariusze życia, a szczęśliwy okres Poli nagle został przerwany. Musiała wyjechać, daleko, bardzo daleko, na odległą Syberię i tam nauczyć się na nowo żyć. Straciła prawie wszystko, straciła też jego, Jurka… chociaż w jej sercu pozostał na zawsze. Ucząc się nowej rzeczywistości, trudnej, poznała innego mężczyznę, wroga, a ten zawrócił jej w głowie. Mimo świata skutego złem i lodem znowu poczuła ciepło w sercu, ale na jak długo, czy tak miało zostać na zawsze?

Autorka kolejny raz zaprosiła mnie do swojego literackiego świata i kolejny raz złamała mi serce. Kiedy w końcu poznałam całą historię Apolonii łza spłynęła po moim policzku. Ta po wielu latach odważyła się opowiedzieć o swoim życiu pełnym cierpienia, bólu, strachu, naznaczonego stratą, ale również pełnego miłości. Siedziałam obok starszej Pani, trzymałam ją za rękę i przysłuchiwałam się jej słowom, które naznaczone były wieloma emocjami. Odkąd wróciła do Polski po wojnie nie potrafiła sobie wybaczyć...

| link |
@kadynkaczyta
2024-02-28
10 /10
Przeczytane

Zimą 1940 roku Apolonia wraz z rodziną zostaje wywieziona pięć tysięcy kilometrów od domu. Zmienia swoje pokoje dworu na zamarzniętą ziemię Syberii. Dziewczyna postanawia zapewnić przetrwanie rodzinie, a przede wszystkim małemu braciszkowi. Ukochany z Polski nie daje znaku, a szczęście powoli zaczyna odnajdować w zakochanym w niej Andrieju. Następuje jednak koniec wojny. Czy kobieta wróci do kraju? Czy może zostanie z Andriejem?

Jedyny problem z książkami tej autorki jest taki, że szybko się kończą i zostawiają wielki niedosyt. Po przeczytaniu pierwszego rozdziału miałam obiekcje co do tego czy polubię Apolonię. Z biegiem czasu, jak poznawałam jej losy, coraz bardziej rozumiałam ją i jej decyzje.

Zapałałam sympatią do niej, Jerzego i pewnego Sowieta. To ten drugi z mężczyzn zdobył moje serce dobrocią i chęcią pomocy. Z zapartym tchem śledziłam losy Poli i jej najbliższych. Z całej siły trzymałam za nich kciuki.

Cała akcja trzyma w napięciu do samego końca. Nie mogłam oderwać się od lektury, przez co pochłonęłam ją w jeden dzień. Cała historia jest niesamowita i bardzo wzruszająca. „Do końca moich dni” to jedna z lepszych książek, jakie miałam możliwość czytać w ostatnim czasie. Koniecznie polecam zapoznanie się z nią!

| link |
@d.kus
2024-02-28
10 /10

Anna Rybakiewicz to autorka, po której książki sięgam od debiutu. Żadna mnie jeszcze nie zawiodła, każda wywołała we mnie ogrom emocji.

W dniu dziewiętnastych urodzin Apolonia się bawiła,
w błękitnej sukni z Jerzym tańczyła.
Miłość do ogrodnika żywiła
I szczęśliwa była.

Lecz dnia pewnego, roku 1940
Rosjanie przybyli, zakochanych rozdzielili.
Do Ałtajskiego kraju wraz z rodziną zabrali
dworek w Szczepanowie splądrowali.

Na nieludzką ziemię wywieźli,
Zmarzniętą od Syberii lodu
gdzie Dobkowscy zaznali spracowanego ciała ból
i codziennego głodu.

Została tylko nadzieja (i miłość Andrieja) na list od Jerzego i na powrót do domu rodzinnego.

Powieść ma w sobie ogromne pokłady emocji. Emanuje bólem, strachem, biedą, ale i poświęceniem. Apolonia czuła silną potrzebę zrobienia czegoś wbrew sobie. Dla dobra ukochanego, dla dobra rodziny. Historia naznaczona wyrzutami sumienia i karą nałożoną sobie do końca swoich dni. Przepięknie porusza serca, doprowadza do łez, wysnuta na faktach autentycznych. @Anna Rybakiewicz stawia bohaterkę przed trudem dokonywania ciągłych wyborów. Czy wybrała słuszne drogi? Sami się przekonajcie. Bardzo cenie sobie tworczość autorki. A "do końca moich dni" serdecznie polecam.

| link |
PA
@patrycjag0192
2024-08-19
7 /10
Przeczytane
@wronska.barbara1
2024-06-19
8 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

O nie! Książka Do końca moich dni. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat