Dobre noce

Marzyliście kiedyś, żeby rzucić wszystko i wyjechać gdzieś, by rozpocząć nowe życie?

Scenarzystka telewizyjna Hannah rozwodzi się z mężem, a jej serial zostaje zdjęty z telewizji.
Łapie ją blokada artystyczna i nie może wymyślić nowego serialu.
Postanawia zrobić sobie wakacje i liczy na nagły przypływ weny.
Rezerwuje pobyt na wyspie u wybrzeży Francji poprzez aplikacje Good Nights.
Okazuje się, że poprzez błąd aplikacji ten sam dom wynajmuje już Tripp.
Tripp przyjechał na wyspę w celach badań naukowych i tak jak Hannah liczy na spokój podczas swojego pobytu.

Czy cała sytuacja się rozwiąże?
Czy para może się pogodzi i będą w stanie wytrzymać ze sobą ten czas?

Bardzo dziwnie, słuchało mi się tej książki.
Z jednej strony mamy opowieść o dorosłych ludziach a momentami zachowywali się jak dzieci.
Rozumiem, że nad uczuciami nie da się zapanować, ale dwójka dorosłych ludzi po 3 dniach wyznaje sobie miłość, a w ciągu tygodnia już są zaręczeni?
Jak dla mnie jest to, dość naciągnę, zwłaszcza że te osoby cierpią po wcześniejszych związkach.
No, chyba że na ten wyspie miłość wisi w powietrzu, bo w sumie każdy związek rozwijał się tam dość szybko.
Ogólnie polecam tę książkę jako coś lekkiego, szybko się czyta i historia nie wymaga analizowania każdej kwestii.