Opinia na temat książki Druga połowa nadziei

”Od straty nadziei do szaleństwa dzieli nas już tylko krok.”
.🌷
”Druga połowa nadziei”niemieckiej autorki Mechtild Borrmann to książka,która wstrząsa czytelnikiem i przywołuje do wydarzeń mających miejsce w Czarnobylu.Akcja rozgrywa się na trzech poziomach.Trzy różne życia,których każdy główny wątek stanowi ważny temat tej historii,i które w pewnym momencie łącza się w ze sobą w jedną,wspólną jedność.
.🌷
Razem z Walentyną wracamy do strefy alienacji wokół Czarnobyla.Tu kobieta pisze swoje wspomnienia w postaci pamiętnika dla swojej zaginionej córki.Odkąd Kateryna wyjechała do Niemiec na studencką wyminę,zniknęła.W ten sposób Walentyna radzi sobie z własnym bólem,rozpaczą i samotnością,choć nadal w niej tli się iskierka nadziei na powrót ukochanej córki.W tym samym czasie młody oficer milicji Leonid poszukuje zaginionych dziewcząt,które podróżowały z Ukrainy do Niemiec,aby rozpocząć nowe,pełne nadziei życie.Tymczasem w pewnej małej wiosce tuż przy granicy los Martina Lessmann'a zostaje przypieczętowany,gdy ratuje nijaką Tanię,która opowiada mu swoją przerażającą historię.
.🌹
”Druga połowa nadziei”to książka obok której nie nie można przejść obojętnie.To współczesna historia,która wywołuje szereg emocji.Autorka z wielką dbałością opisuje szczegóły tamtych wydarzeń oraz porusza w tej opowieści mnóstwo ważnych tematów jak prostytucja,handel ludźmi czy korupcja.Najbardziej jednak poruszyła mnie opowieść Walentyny.Jakiś czas temu miałam możliwość zwiedzenia miasta Prypeć i poznać część tej przerażającej historii.Polecam wam tą lekturę z historycznym tłem katastrofy w Czarnobylu. Mnie zahipnotyzowała.
.
Dziękuję Wydawnictwo NieZwykłe ❤️

https://www.instagram.com/rudy_lisek_czyta/