Opinia na temat książki Drugi grób po lewej

Charley zajmuję się sprawą zaginionej przyjaciółki, przyjaciółki :) czyli przyjaciółki Cookie. Mimi dosłownie zapadła się pod ziemię. Bliscy twierdzą, że ostatnio zachowywała się dziwnie a Charley i Cookie odkrywają, że nagle zaczynają umierać ludzie, którzy kiedyś chodzili z Mimi do liceum.
Tymczasem Reyes ukrył swoje ciało przed Charley. Pragnie aby jego ziemska powłoka umarła, gdyż jak twierdzi tylko to może dziewczynę ocalić.
Charley jednak nie odpuszcza i postanawia odnaleźć Reyesa, mimo że on stanowczo się nie zgadza. Ona jednak uswiadamia sobie, że nie potrafiła by bez niego dalej trwać i decyduje się zaryzykować. W taki sposób odkrywa, dzięki pomocy Diabelskiego Dziecięcia vel Truskawkowego Ciastka, że Reyes jest kimś więcej niż tylko zabójczo seksownym synem Szatana, jest o wiele bardziej niebezpieczny a ciała chce się pozbyć nie tylko aby chronić Charley.

Ta część zdrcydowanie lepsza. Akcja jest cały czas bo w wątek porwania Mimi zaplątany jest przyszły senator. Także Kostucha ma pełne ręce roboty. Jej związek z Reyesem przechodzi na nowy level. Oprócz seksu, którego w tym tomie nie było, dziewczyna przede wszystkim się o niego martwi i chcę aby był z nią ciałem a nie tylko duchem (mimo, że ten duch przy Charley jest bardzo cielesny). Podobało mi się jak autorka prwadzi ten wątek, bo uważam że historia Reyesa jest główną osią powieści a kryminalne zagadki tylko tłem. Świetnym i ciekawym, lecz tłem. Sam Reyes to barwna postać, mam wrażenie że nie wiemy o nim wszystkiego, że czegoś nie mówi. 
Charley też bardziej da się lubić a jej dowcipkowanie już mnie tak nie zniechęcało. Przy paru momentach sama wybuchnełam śmiechem.