Drugie Bicie Serca, czyli książka, którą mną wstrząsnęła.
Muszę szczerze przyznać, że pominęłam kilka stron. Początek był dla mnie tak tragiczny, że potrzebowałam chwili dla siebie, żeby przejść dalej.
Jonny jest nastolatkiem, który spędził swoje całe życie w szpitalu. Czeka na dawce serca, a zostaje mu coraz mniej czasu. Pewnego dnia dostaje cudowną wiadomość, która jest dla niego nadzieją. Jednak ktoś musiał zginąć, aby Jonny mógł żyć. Niamh jest typową buntowniczką, jednak w środku jest bardzo wrażliwa i dotyka ją tragedia.
Książka trudna, bardzo. Aczkolwiek porusza kolejny bardzo ważny temat. Ile takich tragedii zdarza się rodzinom. Pomimo tragedii w tle pojawia się również wątek delikatnej i burzliwej miłości nastoletniej.
Do sedna, z czystym sumieniem, mogę polecić tą książkę. Dla każdego niezależnie od wieku. Niech was nie zmyli wielkość liter i okładka.