Dwie splecione korony

Chociaż "Dwie splecione korony" czekały na mojej półce już od powrotu z Targów Książki odbywających się w Warszawie, dopiero teraz zdecydowałam się sięgnąć po tę publikację. Czy druga odsłona losów Elspeth Spindle również zachwyciła mnie tak, jak "Okno skąpane w mroku"? Już spieszę z wyjaśnieniem.

Po lekturze pierwszego tomu byłam zachwycona tym, jak autorka wykreowała swój świat. Fabuła wciągnęła mnie już od samego początku i w zasadzie z każda kolejną stroną byłam coraz bardziej urzeczona złożonością i dbałością o każdy, nawet najdrobniejszy szczegół. Odkrywanie Blunder i jego tajemnic sprawiało mi niesamowitą frajdę i w zasadzie miałam uwagi tylko do wątku romantycznego, którego głównymi bohaterami byli Elspeth i Ravyn.

Jeżeli chodzi natomiast o drugą część, obawiałam się, że autorkę dosięgnie "klątwa drugiej książki" i będzie ona znacznie odbiegać od "Okna skąpanego w mroku". Zresztą sama Rachel Gillig również drżała z tego powodu, o czym poinformowała w podziękowaniach najdujących się na końcu książki. Czy słusznie? Z jednej strony tak, ponieważ same poszukiwania Karty Bliźniaczych OIch, nie były dla mnie tak pasjonujące, jak się tego spodziewałam. Dlaczego? W głównej mierze było to spowodowane tym, że w mojej ocenie sama pogoń za kartą została trochę zepchnięta na drugi plan. Zresztą mam podobne odczucia, jeżeli chodzi o główną bohaterkę — Elspeth Spindle. W poprzedniej części jej wewnętrzne dialogi z Koszmarem nadawały charakteru całej książce, n...

Kontynuacja książki " Okno skąpane w mroku".

Ravyn odnalazł króla Sherherda, a właściwie jego ... szkielet i miecz. Spotkał też żółtooką Tilly, ducha córki, czekającego na ojca.

Elspeth została uratowana z czarnej wody przez Taxusa. Nic nie pamięta.

Jej rodzina (ci, którzy zdążyli zbiec) jest poszukiwana przez ludzi króla. A jej ciało, uwięzione, przebywające w celi, zostało zdominowane przez nieżyjącego od dawna króla. Wiem...brzmi to dziwnie...Bo i inne, niepojęte rzeczy działy się tam, gdzie była.

Koszmar obiecał pomóc w odnalezieniu ostatniej Karty Opatrzności - Karty Bliźniaczych Olch.

Co czeka grupę poszukiwaczy?

Co będą musieli poświęcić?

...

W tej części bohaterami są też Elm oraz Ione, szukający Karty Dziewicy, zgubionej przez nią podczas Enkwinocjum a także przeżywający swoje przygody, emocje i uniesienia.

...

Rozgrywki, polityka, zemsta...miłość, oddanie, przyjaźń...

Mnóstwo zagadek.

Wszechobecna, która "rządzi się swoimi prawami".

Wyjątkowo ciężko szło mi czytanie tego tomu🥴 Ale... udało się.

Było warto.

"Dwie splecione korony" to dalsze losy Elspeth i Ravyna. Ale nie tylko oni są tutaj głównymi bohaterami. Równolegle obserwujemy rozwój romansu Ione i Elma. Jak od nienawiści przechodzą przez przyjaźń,zaufanie, do miłości. W międzyczasie Ravyn walczy o odzyskanie Elspeth i uratowanie Blunder od mgły. A w tym wszystkim macza palce jeszcze Koszmar,realizując swoje plany.
W tym tomie nie musimy już czekać na to żeby akcja się rozkręciła. Od samego początku jej tempo jest wysokie, a czytelnik wkręcony na maksa. Szczególnie jeżeli czyta się jeden tom po drugim.
Mi całość bardzo się podobała. Nie żałuję ani 1 s spędzonej z tymi książkami. Pomimo ciężkiego początku, obie książki stanowią idealną całość.