Wybuch drugiej wojny światowej zaskoczył Arkadego Fiedlera, znanego już wtedy literata i podróżnika, na dalekiej polinezyjskiej wyspie Tahiti. Udało mu się jednak dotrzeć stamtąd do Francji, a po jej upadku do Anglii. Tam, jako oficer Polskich Sił Zbrojnych, znalazł się wśród polskich żołnierzy - lotników i marynarzy. Wsłuchiwał się w ich zwierzenia i opowieści, i tak właśnie powstała jego najpopularniejsza książka - Dywizjon 303, wydana w Londynie w 1942 r., a następnie wielokrotnie wznawiana, także w kraju.