Opinia na temat książki Dziewczyna na miesiąc. Styczeń. Luty. Marzec

Mia ma rok aby zebrać milion na spłatę długo ojca. Inaczej przestępcy zagrożą jej rodzinie. Co gorsza to jej byłemu chłopakowi naraził się jej ojciec. Mia nie ma wyboru, musi zrobić wszystko, żeby zdobyć te pieniądze.

Aby to zrobić zatrudnia się jako ekskluzywna dziewczyna do towarzystwa w firmie ciotki. Musi spędzić miesiąc z bogatym facetem i tak co miesiąc będzie spłacać ratę długu.

Styczeń spędza w Malibu gdzie scenarzysta i reżyser zatrudnia ją aby strzegła go przed kobietami. W lutym jest muza malarza e Seattle. A w marcu udaje narzeczona boksera w Chicago.

Wygląda to na pełne przygód życie i przyjemny sposób na spłatę długu. Ale czy na pewno? Wiele może się skomplikować. Jak potoczą się losy Moi? Aby się o tym przekonać, musicie przeczytać tą książkę.

Niebanalna, inna od reszty, wyróżniającą się, fascynująca. Nie czytałam takiej książki, choć spłata długo to temat bardzo często powtarzany w romansach, tutaj zostało to rozegrane inaczej i bardzo mnie zaciekawiło. Wiele miejsc, wielu mężczyzn, wiele przygód. Ciekawe.